#4| Myślę, że cię lubię

268 16 8
                                    

Per. Felix

Od około dwóch tygodni Hyunjin nie daje znaku życia. Trochę mnie to niepokoi, i powoduje że nie mogę się skupić na żadnej czynności...

-------------------------------------------

-------------------------------------------

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-------------------------------------------

Była godzina 10:46. Chłopak o blond włosach właśnie popijał kiepsko zrobione naleśniki, ale dało się je zjeść. Gdy miał już wychodzić z kuchni usłyszał dźwięk domofonu więc szybko poszedł w tamtym kierunku, gdy otworzył drzwi jego oczom ukazał się znajomy widok.

- Hyunjin!! - Prawie wykrzyczałem jego imię i po chwili zastanowienia wtuliłem się w niego

- Zareagowałeś tak, jakbyśmy się nie widzieli 2lata, a nie 2 tygodnie - Brunet zaczął się śmiać

- Ale zazwyczaj chociaż pisaliśmy, a tym razem nie dawałeś znaku życia - Odkleiłem się od przyjaciela i udawałem obrażonego

- Ej no, przepraszam Lixie. W każdym razie dziś chciałbym cię zabrać w specjalne miejsce które myślę że może ci się bardzo spodobać - Odparł z zadziornym uśmieszkiem jakby chciał mnie zaprowadzić rekinom na pożarcie na co ja zareagowałem lekkim strachem połączonym z ciekawością - Spokojnie, nie zamierzam cię zabić - Odparł rozbawiony

- W takim razie wejdź, muszę się jeszcze przebrać bo wstałem jakąś godzinę temu - Na te słowa Hyunjin wszedł do mojego, muszę przyznać skromnego domu i zdjął kurtkę. Ja zmierzyłem w stronę łazienki by się przebrać. Założyłem czarny garnitur, w końcu trzeba się ładnie ubrać bo nie wiem co Hyunjinowi chodzi po głowie [ Ajj bój się - Autorka ] I na to w tym samym kolorze długi płaszcz ponieważ nie było za ciepło

-------------------------------------------

-------------------------------------------

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-------------------------------------------

Oglądnąłem się ostatni raz w lustrze i uradowany zmierzyłem ku przedpokoju gdzie był mój przyjaciel

- Już jestem gotowy - Odparłem i popatrzyłem się na Hyunjina który wyglądał jakby zobaczył ducha, po chwili ciszy pomachałem mu przed twarzą - Haloo, ziemia do Hyunjina!

- Ah tak, przepraszam przepraszam - Odpowiedział speszony na co ja się zaśmiałem - chodźmy więc ale wpierw - Brunet zawiązał mi na oczy opaskę

- Jak ja mam niby tam trafić nie uderzając przy okazji o jakiś słup?

- Nie martw się, będę cię prowadzić. No chyba że mnie wkurzysz to cię zostawię na pastwę losu - Nawet mając przekąskę na oczach mogłem zobaczyć jego minę - No dobra - odpowiedziałem, coś czuję że ten wypad będzie niezapomniany

◖◗  ◖◗  ◖◗  ◖◗  ◖◗  ◖◗  

Po około 30 dłużących się bynajmniej dla mnie minutach, w końcu poczułem że Hyunjin zdejmuje opaskę z moich oczu i przede mną widnieje... Wesołe miasteczko!!

-------------------------------------------

-------------------------------------------

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-

------------------------------------------

Muszę przyznać że ucieszył mnie ten widok. Gdy byłem mały moja mama ciągle zabierała mnie do Wesołego miasteczka, ale odkąd zmarła praktycznie w ogóle nie chodzę w takie miejsca

- Podoba ci się? - Odparł Hyunjin lekko zawstydzony

- Oczywiście!! Pięknie tu

I tak spędziłem z Hyunjinem Całe popołudnie, byliśmy już praktycznie na wszystkich atrakcjach, oprócz jednej, a mianowicie wielkiego młynu [ Nie mam pojęcia czy to tak się nazywa - Autorka ] bardzo się go bałem, ponieważ mam całkiem spory lęk wysokości, ale Hyunjin bardzo napierał no i... Powiedział że jak pójdę na ta atrakcję to wygra dla mnie misia w automacie więc ostatecznie mnie przekupił.

Gdy byliśmy już na samej górze nie mogłem opisać tego jak się bałem,po prostu nienawidzę takich wysokości.

- Coś się stało? - Odparł zmartwiony Hyunjin

- Um... Bo ja tak jakby... - zawstydzony zmusiłem się do wypowiedzenia tego zdania - mam lęk wysokości... - Ku mojemu zdziwieniu, Hyunjin mnie nie wyśmiał a po chwili mogłem zobaczyć i poczuć jak przyjaciel mnie przytula, i momentalnie przestałem się bać. Myślę że zaczynam czuć do niego coś więcej niż tylko samą przyjaźń...

♡♡♡♡♡

Po ostatniej atrakcji Hyunjin wygrał dla mnie obiecanego misia i odprowadził mnie do domu, to był najlepszy dzień w moim życiu.

Myślę że cię lubię, Hyunjin- Wyszeptałem i zasnąłem jak małe dziecko.

-------------------------------------------

𝔻ℤ𝕀𝔼𝕂𝕌𝕁𝔼 ℤ𝔸 ℙℝℤ𝔼ℂℤ𝕐𝕋𝔸ℕ𝕀𝔼 ♡

𝔻ℤ𝕀𝔼𝕂𝕌𝕁𝔼 ℤ𝔸 ℙℝℤ𝔼ℂℤ𝕐𝕋𝔸ℕ𝕀𝔼 ♡

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
➹ Urok twojego głosu | Hyunlix ➹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz