Narrator~minął już tydzień odkąd Miłosz zajechał na farmę. Jak się okazuje, bardzo przywiązał się do tego miejsca i do Ani która tam pracuje. Wszystko wskazywało na to że to początek nowej wspaniałej przyjaźni...
Miłosz- hej Ania ^^
Ania- o, hejka
Miłosz- jak się dziś czujemy?
Ania- no ja bardzo dobrze, a ty?
Miłosz- całkiem całkiem :D
Ania- no to dobrze hah, a masz jakieś plany na dziś?
Miłosz- stwierdziłem, że pomogę ci trochę w robocie
Ania- poważnie? :o
Miłosz- pewnie ^^
Ania- cóż, dziękuję, miło z twojej strony
Miłosz- tooo, od czego zaczniemy?[Time skip]
Miłosz- dużo zostało jeszcze do zrobienia?
Ania- nie, tylko trochę posprzątać
Miłosz- okej
Ania- to chodź, zamieciemy w stajni i resztę czasu mamy wolne ^^
Miłosz- dobra :D[Time skip-
Miłosz- skoro już skończyliśmy, to może byś się ze mną wybrała na spacer?
Ania- z wielką chęcią
Miłosz- byłoby miło ^^Narrator~ Miłosz i Ania spacerują sobie po farmie. W pewnym momencie zdaje się że coś słyszą w oddali na łące za farmą. Zaciekawieni idą to sprawdzić, niestety nie udało im się znaleźć źródła dźwięku. Po kilkunastu minutach Miłosz i Ania wrócili do stajni i jeszcze przez parę godzin rozmawiali o tym co słyszeli...
W końcu zmęczeni rozmową i rozmyślaniem o dziwnych dźwiękach postawili pójść spać.
Następnego dnia Miłosz zaczął przygotowania do nowego etapu w swoim życiu...
CZYTASZ
Opowieści ze Stajni
Truyện Ngắnto "opowiadanie" będzie mówić o takich jakby "przygodach" na farmie koni 😅 i postaram się zrobić tak żeby opowiadania były krótsze ale żeby było ich więcej. dodam iż wydarzenia z tego opowiadania będą zmyślone ale postacie autentyczne. Styl mojego...