Opowieści ze Stajni

VII. Zawody i komplikacje

12:13 a wyścig nadal trwa...Miłosz był w bardzo trudnej sytuacji znajdując się na 4 miejscu, a w końcu starał się o podium.
Chwilę mu to zajęło zanim zorientował się że wyprzedził 2 jeźdźców i zajmował 2 miejsce. Do mety zostały raptem 722 metry i aż do końca się nie poddawał.
Niestety nie udało mu się zdobyć pierwszego miejsca ale czuł satysfakcję z bycia na podium, więc można powiedzieć że jego cel się ziścił.

Po wyścigu odebrał nagrodę w postaci srebrnego medalu oraz namiętny pocałunek z Anią. Tak, to był świetny dzień- powiedział Miłosz idąc w stronę szatni
Przez następne 2 tygodnie nie działo się nic specjalnego, i właśnie to było niepokojące, Ania i Miłosz z czasem zaczęli mniej ze sobą rozmawiać, nie wychodzili już razem na spacery, a ogóle przestali zwracać na siebie uwagę.
Finalnie odbyli oni ostatnią ich rozmowę, dochodząc do wniosku że jednak nie pasują do siebie, powód był nas zwyczaj prosty...nie mieli wspólnych zainteresowań.
Skończyły się im tematy do rozmów co poskutkowało brakiem dalszej konserwacji. Ostatecznie para ze sobą zerwała, a Miłosz wrócił do swojego domu, w drodze powrotnej rozmyślał o tym co się stało i zastanawiał się czy napewno dobrze postępuje
Miłosz choć to ukrywał przed Anią, kilka tygodni przed rozstaniem poznał kogoś jeszcze, miała na imię Alicja, pisał z nią codziennie i co najciekawsze miała wiele wspólnych zainteresowań, choć Miłosz nie myślał o tym w TEN sposób to w gruncie rzeczy i on i ona pasowali do siebie bardziej niż on i Ania...
Po powrocie do domu mama dostała całe kilkustronicowe sprawozdanie z tego co działo sie na farmie. Był tam poruszany temat Blacka, którego przekazał pod opiekę Ani, wyścigu a także relacji z Anią.

Przez kolejne tygodnie Miłosz zapominał o całym zajściu i skupiał się jedynie na Alicji która okazała się być z tego samego miasta co on sam. Zapragnęli się spotkać i porozmawiać twarzą w twarz, planowali to dość długo jednak nie było okazji przez długi czas. W końcu jednak udało sie wyjść i sie spotkać. Jak się okazało Alicja była bardzo miła, spokojna i nieśmiała za razem. Z czasem jednak zaczęła bardziej się otwierać i chętniej rozmawiać na różne tematy czy to życia czy to poprostu o pierdołach. Dni mijały a tematów do rozmów nie brakowało, ba, nawet pojawiło się wiele nowych jak np. tematy gier czy filmów. Zdawało się że ta rozmowa nigdy się nie skończy. Miłosz miał nadzieję że ta znajomość będzie trwać i trwać...