zauroczenie

624 11 0
                                    

pewnego dnia dzień jak co dzień wstałam zrobiłam śniadanie ogarnęłam się i poszłam do pracy. Auto było w naprawie więc musiałam iść na pieszo. W trakcie drogi przemyślałam różne sprawy związane z moją samotnością. co prawda jestem w Hawkins dopiero tydzień od przyjazdu z Colchester ale ja w jeden dzień potrafię kogoś poznać a tu tydzień i nadal nic.. pewnie dzisiaj też  no cóż nie "chwal dnia przed zachodem słońca" powiadają. gdy już doszłam do włoskiej restauracji weszłam przez zaplecze, przebrałam się w kostium i szłam do klientów przyjmować zamówienia jakoś o 20 wróciłam do domu wzięłam prysznic, przebrałam się w piżame i zeszłam do salonu oglądać serial. Skończyłam i poszłam spać. Następnego dnia nie czułam się dobrze więc nie poszłam do pracy. zeszłam coś zjeść ale w lodówce było pusto pomijając fakt ,że praktycznie umierałam to i tak wybrałam się do galerii. Był tam najbliższy supermarket więc stwierdziłam ,że ide do najbliższego. gdy weszłam odrazu rzucił mi sie duży market więc powędrowałam do niego. Kupiłam potrzebne pożywienie. Zaszła mnie chęć na lody i skierowałam sie do lodziarni Ahoy. weszłam i przywitała mnie dziewczyna słowem: "Ahoy witaj na pokładzie " dziewczyna miała dokończyć gdy nagle zza drzwi wyszedł brunet i wtargnął jej sie w zdanie mówiąc:" jaki smak lodów dla pięknej dziewczyny?". Uśmiechnęłam sie do chłopaka i wybrałam. chłopak nałożył, podawając loda patrzył mi sie głęboko w oczy nie patrzyłam na jego oczy ale czułam jego wzrok na moich. gdy już wychodziłam podbiegł do mnie krzycząc mam na imię Steve! , zatrzymałam sie on też Julia lekko sie uśmiechnęłam. po jakimś czasie Steve zaproponował spotkanie w czwartek o 18. Zgodziłam sie nie mogłam odpuścić okazji poznania kogoś w tej dziurze to dlaczego miałabym odpuścić i przez reszte dni żałować, że nie wyszłam. nie wyglądał na takiego co by mnie do lasu wywiózł i coś by mi zrobił więc no. Brązowooki spytał się o adres podałam mu i z uśmiechem powiedziałam mu do zobaczenia.





mam nadzieje ,że wam sie podoba to pierwsza moja opowieść więc jak macie jakieś uwagi to śmiało piszcie w komentarzu. PS Julia ma 18 lat jest blondynką jest chuda nie jest wysoka ma zielone oczy i jasną karnacje (o bohaterce dowiedzie sie więcej w kolejnych częściach w większości tak ode mnie a czasami w historyjce :-) )

STEVE HARRINGTON I JAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz