Myśli nachodziły go z prędkością światła. Różne pytania, na które nie znał odpowiedzi. Zdania, które nie były prawdziwe. Ciągłe obelgi ze strony swojej matki, których nie mógł wyzbyć się ze swojej głowy.
Gryzł się, rozdrapywał strupki, szczypał się, bił głową w ścianę. Chciał przestać myśleć. Ból fizyczny zakryć tym fizycznym. Ale to było za mało, nic nie pomagało.
Dlaczego nie mógł być inny? Dlaczego nie mógł być jak jego brat? Dlaczego nie mógł mieszkać gdzieś indziej? - Jego myśli powtarzały mu to jak mantrę, tak bardzo chciał przestać myśleć.
Opadł bezwładnie na poduszkę. Łzy same zaczęły lać się strumieniami z jego oczu. Miał dość. Był zmęczony, ale nie mógł spać. Wszystko doprowadzało do jeszcze większego rozpadu. Nienawidził tego.
CZYTASZ
regulus black | "silva, mare, scelerisque"
Short StorySILVA, MARE, SCELERISQUE o rzeczach, których regulus black nienawidził. short story, wrzesień 2022