Nowa wiadomość| 1

73 4 0
                                    


Na początku chciałam zaznaczyć, że piszę to bardziej dla siebie i ogarnięcia trochę mojej głowy. Przepraszam za wszystkie możliwe błędy. Mam nadzieję, że będzie was cieszyć czytanie tego.
-----------------------
Budzik. Znowu słyszę tylko tą cholerną melodyjkę. Tak, wiem. Już wstaję. W głowie dalej pozostaje urywek z mojego snu. Pięknego snu. Nie chciałam go kończyć. Mogłabym żyć w tym co tam się działo.
Trudno. Muszę już zapomnieć.
Odblokowuję telefon. 2 nieprzeczytane wiadomości.
Oh.. Moja kochana Shilla i... Marco?
Właściwie czemu się dziwię. Ten chłopak nie daje mi wytchnienia od pół roku, mimo moich wyraźnych protestów.
Zacznę od mojej przyjaciółki

Shilla: Hej! Piszę tylko, żeby się upewnić, że pamiętasz o której masz mnie odebrać, buziaki 😘.

Przecieram oczy i zabieram się za odpowiedź.

D.: Tak, pamiętam. Punkt 7:40 jestem u ciebie:)

Dobra, zrobione. Patrzę na zegarek.. 7:00. Czas wstawać.
Kiedy mam już się podnosić, słyszę kolejny dźwięk powiadomienia. Zerkam na ekran. Marco..

Uparty: Jak ci się spało Delilah?
Mam nadzieję, że zobaczę cie dzisiaj na mieście.

Uparty: Nie odpisujesz. Nie wstałaś jeszcze?

Uparty: Wstawaj. Nie mogę się już doczekać aż w końcu mi odpowiesz..

Przeciągam się. Eh.. Chyba w końcu powinnam dać mu znać. Inaczej nigdy nie zostawi mnie w spokoju.

D.: Żyje. Nie musisz się tak dobijać. Po prostu nie zauważyłam wiadomości.

Odpowiedź dostaje niemalże natychmiast.

Uparty: Dobijam się, bo przejmuje mnie, kiedy nie budzisz się na czas. Tracisz wtedy świetną okazję na zobaczenie swojego przyszłego chłopaka.

Uparty: Czyli mnie - oczywiście.

D.: Oh tak, to by była dopiero strata.

Blokuję telefon i wysuwam jedną nogę w kierunku podłogi. Zwlekam się tempem leniwca, a swój wzrok kieruję na szafę z ubraniami. Wcale nie chce opuszać tego przyjemnego i ciepłego pokoju.
Naciągam na siebie jedną z czarnych bluz i zerkając na duży zegar na mojej ścianie, pośpiesznie schodzę po schodach w dół. Witam moją kuchnie smutnym uśmiechem w stronę lodówki. Szybko wyjmuję jabłko i zaczynam zbierać swoje rzeczy do torby. Zostało mi już tylko 20 minut, więc wstawiam wodę na kawę i siadam na blacie kuchennym. Czekanie na dźwięk czajnika, oznaczający koniec, dłuży się niemiłosiernie.
Jest i on. Biorę termos, wsypuję parę łyżeczek kawy i zalewam gorącą cieczą.
Nie mam już czasu, muszę wychodzić.
Termos ląduje w mojej torbie, kluczyki od samochodu w ręce, a ja w drodze do drzwi wyjściowych.

Odpalam silnik i jednocześnie słyszę też jak włącza się moje radio. Wiadomości. Ruszam w drogę, a kiedy miałam już przełączyć na inną stację, intryguje mnie to co teraz mówią.

Kilka dni temu zgłoszone zostało zaginięcie Hannah Donfort. Policja z Duskwood prosi o jak najszybszy kontakt, jeśli jesteś w stanie udzielić jakichkolwiek informacji.

Codziennie ginie tyle osób. Co się z nimi dzieje? Ta myśl przechodzi przez moją głowę.
Biedna dziewczyna.. Pewnie znające ją osoby, muszą się bardzo martwić. Mam nadzieję, że nikt z moich znajomych nigdy nie rozpłynie się w nieznanych okolicznościach. Nie przeżyłabym straty Shilli.

Kiedy kończę moją myśl, widzę już moją jasnowłosą przyjaciółkę machającą radośnie na mój widok. W drugiej ręce trzyma różowy kubek termiczny. Podbiega do samochodu i szybko ładuje się do środka. Jak codziennie rzuca mi się na szyję z powitaniem. Odpowiadam jej uśmiechem. Shilla zaczyna opowiadać o tym, jakim dupkiem jest jej starszy brat i że wcale nie ma ochoty dzisiaj pracować. Słucham jej uważnie, ciągle przytakując. Z mojej torby jasno można usłyszeć powiadomienia przychodzące z komunikatora. Zakładam, że to Marco nie dający za wygraną.

- Shilla, możesz sprawdzić kto tak do mnie wypisuje? - rzucam krótko.

Jasnowłosa szuka przez chwilę mojego telefonu i kiedy w końcu go wyjmuje odpowiada:

- Oczywiście pan M piszę o tym, jak bardzo się cieszy, że cię dzisiaj spotka i żebyś wskoczyła do niego jak już dotrzesz do pracy bo ma do ciebie sprawe. Jest jeszcze jedna.. Hm.. Kto to Thomas?

Nie mam pojęcia.

Good Job, Delilah.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz