Ni-Ki obudził się jako pierwszy i chwilę bezczynnie leżał, gapiąc się w sufit, ponieważ śpiący Sunoo był w niego wtulony. Przemyślał wczorajsze zdarzenia, próbując złożyć wszystko w całość z powodu kilku dziur w pamięci zapewne z powodu mieszanki alkoholu z narkotykiem.
Podczas gdy próbował ostrożnie wyjść z łóżka, musząc przy tym przedostać się przez blondyna, spostrzegł na jego szyi bordowy ślad, a z tym w jego głowie jak zapalająca się żarówka powróciła pamięć, że to on jest sprawcą. Wie, że dokonał odważniejszych czynów w stosunku do chłopaka, gdy alkohol zaczął porządnie działać i nim kontrolować nakłaniając do takich rzeczy.
Po wejściu do łazienki pierwsze co to przemył twarz chłodną wodą, aby wreszcie się rozbudzić i zejść na ziemię.
- Jestem w związku z Sunoo. Kim Sunoo... - mamrotał do siebie, wpatrując się w wodę lecącą z kranu. - Jest moim chłopakiem.
Dalej sobie powtarzał te zdania podczas kąpania się, mycia zębów i innych czynności tak długo aż wyszedł i stanął przed "swoim chłopakiem", który wciąż spał.
Skoro byli w związku Ni-Ki poczuł, że wreszcie mur pomiędzy nimi zniknął i gdy już chciał ułożyć dłoń na jego policzku, zaczęły męczyć go zmartwienia i wątpliwości, o jakich nie myślał wczoraj. Co, jeśli Sunoo oznajmi, że popełnił błąd pod wpływem i wcale nie chce z nim być?
Zastanawiał się też czy jest w ogóle odpowiedni dla Sunoo. Sądzi, że ma wiele wad, o jakich blondyn nie ma jeszcze pojęcia. Zawsze przerażały go związki i obawiał się, nawet jeśli w grę wchodził ktoś, kogo bardzo kochał i z kim zawsze chciał być, czyli Sunoo. Ni-Ki Wydaje się nie być osobą wrażliwą czy martwiącą się takimi pierdołami, ale jednak.
Jego przeszłość wdrążyła w jego psychice pewne wady. ❝Kiedy dusza człowieka zostanie złamana za młodu, już nigdy do końca się nie odbuduje.❞ To Sunoo w dużej części się do tego przyczynił, nie tylko złamaniem mu serca i odizolowaniem się, ale też obserwując, jak młodszy był gnębiony, nawet pomagając oprawcom, przekazując pewne informacje, podjudzając ich.
Ni-Ki doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a Sunoo za to myśli, że udało mu się zachować to w sekrecie i bez wiedzy młodszego.
O delikatności Ni-Ki'ego wiedzą jedynie jego przyjaciele, którzy towarzyszyli mu przy jego wielu gorszych momentach i wiedzą, że jego każdy moment wybuchu agresji to mieszanka kompletnie odwrotnych uczuć, których nigdy nie okazuje, a są nimi smutek, poczucie winy czy strach. Wszystko to ukrywa, uważając za słabości, a agresja jest jego obroną.
Siedział przy łóżku blondyna z pół godziny, podczas tego mając chaos w głowie i czując irytujące uczucia, których nie czuł już wiele lat. Nagle zaczął martwić się o kogoś uczucia w stosunku do niego oraz wątpić w wartość swojej osoby. Jego twarz nie ukazywała żadnej emocji i jedynie głęboko oddychał, starając się uspokoić.
CZYTASZ
narco. .sunki enhypen [18+]
Любовные романы† soul abuser came back but protectors keep pointing guns at him † ni-ki and sunoo also !jaywon! [ czas czytania = 3 godz. i 11 min ] - ! Fragmenty dla dorosłych 18+. Czytasz na własną odpowiedzialność. ! -