•••2•••

50 4 0
                                    

***W tym samym czasie w willi mafi "mug"***

Leo:

Patrzę na telefon jest już po pierwszej. Odłożyłem telefon i spojrzałem na Gulfa z którym , siedzę na kanapie i oglądam z  jakąś koreańską gejowską dramę , szczerze to trochę nudna i słaba ale Gulfowi się podoba .... Może i nie sama fabuła ale aktor na pewno .

Dobra to jest takie nudnie , że nawet nie warto oglądać . Poszedłem do kuchni po coś do jedzenia .

- ej Leo lubisz makaron ?- spytał mnie Tine , który w tym samym czasie przygotowywał smażony makaron curry z warzywami ale w ilościach jak dla całego miasta .

- po co ci tego aż tyle ? Nie zjesz tego - powiedziałem mega zdziwiony . No bo kuźwa powiedzcie po co komu całe trzy gary makaronu ? Co on firmę cateringową otwiera ?

- a właśnie że zjem - powiedział Tine uśmiechnięty od ucha do ucha

- dobra kurwa rub co chcesz ale potem ja nie będę jeździł do apteki po lekarstwa na zatwardzenie bo się kuźwa wysrać nie będziesz  mugł  - powiedziałem poirytowany a w odpowiedzi dostałem wytknięty język

Mały skurwiel .... Wiem , że tego nie zje ... A jak zje to nie chcę wiedzieć co się stanie z ubikacją

  wszedł z całą miską makaronu do salonu i dał jeden widelec Gulfowi  siadając obok niego na kanapie .

- ej a tak btw wie ktoś gdzie jest Prem ? Nie widziałem go od dobrych kilku godzin - spytał Tine . A ja dopiero teraz jak ktoś wspomniał o nim uświadomiłem sobie , że serio kogoś mi tutaj brakowało .

- nie , nie widziałem - odpowiedziałem zgodnie z prawdą ... Szczerze to nie wiem czy o tej porze bym potrafił jakoś dobrze skłamać

- poszedł do klubu na dziwki - odpowiedział Gulf unosząc kąciki ust do góry

- serio znowu ? Przecież wiadomo jak to się skończy .... Albo się upije albo sam dziwką zostanie - powiedział Tine trochę rozbawiony

- rell - odpowiedziałem ale trochę się przejąłem bo już prawie druga a go dalej nie ma ... Może trzeba po niego pojechać ?     
-ej a wie ktoś do którego klubu pojechał ... Wiecie może debil się upił i trzeba go z stamtąd zabrać zanim ktoś naszą rudą wiewiórkę wyrucha do nie przytomności-

- przestań gadać o ruchaniu Prema bo mi stanie ale to ty wtedy będziesz mi pomagać - powiedział uśmiechnięty Gulf

- kurwa ale zboczeniec - powiedział Tine ,  wkurzony tym , że nie morze nabić marchewki na widelec - kurde ale uparta marchewka  -

Nie zwracałem więcej uwagi na Tina  i jego wysiłki związane z nabiciem marchewki na widelec i zwróciłem się w stronę Gulfa który, coś mamrotał pod nosem i zaczął kręcić na palcu włosy

- brałeś coś ? - spytałem lekko unosząc prawą brew do góry

-...................- nic nie odpowiedział a po chwili zaczął coś mamrotać.          misa..misaidalala misajaj -

-KURWA GULF TEN TOWAR NIE BYŁ DLA CIEBIE

- wiesz , że wyglądasz uroczo jak się wkurwiasz ? - powiedział Gulf zamykając oczy i lekko odchylając głowę do tyłu , tak aby ją oprzeć o brzeg kanapy

Podszedłem do Gulfa i chwilę się mu przyglądałem zastanawiając się ile tego gówna wciągnął .... Mówiłem mu żeby przestał się nad sobą użalać bo to nie jego wina że tamten gość go zostawił no ale tak jak zwykle nikt mnie tutaj nie słucha... No dobra wszyscy prócz elektro super niani. Po kilkunastu próbach obudzeniu Gulfa krzykami chlastnełem go z liścia w twarz by się obudził i mi powiedziała gdzie jest Prem

- co jest ?!- dość cichym krzykiem odpowiedział Gulf na to , że dałem mu z liścia ... Dobrze , że Tine poszedł już spać bo prawdopodobne za to , że dałem z liścia Gulfowi dałby mi w ryj ....  Oh Tine jesteś mafiozą ale sprzeciwiasz się przemocy , jaki w tym sens ? Po chwili spytałem Gulfa :

- do jakiego klubu pojechał Prem ? Gulf? KURWA GULF NIE IDŹ SPAĆ .... KURWA OBUDŹ SIĘ.....

No żesz zajebiście poszedł spać ....a huj dobra sprawdzę Wszystkie kluby w mieście w końcu w którymś musi być .

Byłem już w dwuch klubach i właśnie wychodziłem z trzeciego zawiedziony , że nie znalazłem Prema i już miałem wsiadać do auta i jechać dalej gdy zauważyłem jego motor o który dbał jak o higienę osobistą na której , punkcie miał obsesję  . Pospiesznie wróciłem do środka . Gdy znowu wszedłem do klubu ponownie zaczęło do mnie się kleić mnóstwo facetów ... Gdyby nie to , że musiałem odnaleźć tego gnoja Prema to już z którymś z typów lizał bym  się na całego.

                      ****************

Przechodziłem obok to coraz bardziej napalonych typów ... Prawie wszyscy mieli bardzo obcisłe spodnie , rozpiętą całą koszulę i nie ogolone włosy na klacie ... Za to ci których najbardziej chciałoby się zobaczyć w obcisłych spodniach i rozpiętej koszuli przyszli  elegancko ubrani i tylko siedzieli na kanapach popijając kolorowe drinki.Przeszukałem  cały lokal i po wypytywałem w miarę trzeźwe osoby czy go widziały ... Kilka osób mi odpowiedziało , że go widziały ale  żadnych więcej informacji nie otrzymałem co było denerwujące .

Prem ty huju gdze ty kurwa jesteś ..........

________________________________________________________________________________________
Kolejny rozdział .... Mam nadzieję , że się podoba i chcecie więcej . Dzisiaj dojdzie prawdopodobnie jeszcze jeden rozdział .

Trzymajta się tam ❤️❤️❤️ miłego dnia / nocy

Connected by the drug (pl)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz