𝟬𝟢'𝟒𓂀

62 26 0
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

— 𝐍𝐀𝐋𝐄Ż𝐘 𝐒𝐈Ę-

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



— 𝐍𝐀𝐋𝐄Ż𝐘 𝐒𝐈Ę-

— Ta, jasne. Po prostu to rozmień, stary — Hanma uciszył jakiegoś starszego kasjera z pokaźnym wąsem pod nosem machając na niego ręką od niechcenia.

W zamian starszy mężczyzna odwdzięczył się posyłając mu w odpowiedzi nienawistne spojrzenie w towarzystwie niebezpiecznie drgającej, równie gęstej brwi i przechodząc w milczeniu do niewdzięcznej pracy przy kasie.

W końcu jakoś musiał, niestety, zarobić. Nawet pomijając te przeklęte dzieciaki i tirowcy, bez których wszystko by mu uszło na sucho.

Prawdopodobnie Shuji nie czekałby na tak zwaną „resztę" w podstawowych warunkach. Nie należał bowiem do jakże wąskiego grona ludzi, których zdobił ciężki tytuł wytrwałej cierpliwości. Umiejętności, którą według niego wykazać mogły ledwie wiekowe, znające upływ czasu w spowolnieniu drzewa. Były cierpliwe i posłuszne, poddając się zmiennym czynnikom przyrodniczo-naturalnym. Ludzie z całą pewnością nie mieli ani liści, ani czasu na cierpliwość. Na dodatek Hanma Shuji preferował nakładanie na siebie łatki człeka „w gorącej wodzie kąpanego". Cynizm mógł być jego drugą, nie ulegająca złuszczeniu, zewnętrzną skórą, jednakże jego trzewia wyścielała wyłącznie niecierpliwość. Stał się więc człowiekiem chorym, wystawionym na mroźne wietrzysko - człowiekiem pozbawionym cierpliwości, zmuszonym zaś do wyczekiwania.

𝐄𝐒𝐊𝐀𝐏𝐈𝐙𝐌 → s. hanmaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz