Restauracja Kaji Godek

16 2 3
                                    

Gdy Pepa i Duduś weszli do restauracji poczuli piękny Aromat płodów podeszli do Kaji i zamówili sobie pieczonego płoda z serem i szczypiorkiem i smażonego płoda z chrupiącą skórką.

Kaja smrodek:

- A może chcielibyście jeszcze 5-gwiazdkową nowość? Czyli frytki z płodów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- A może chcielibyście jeszcze 5-gwiazdkową nowość? Czyli frytki z płodów.

Pepa:
-OH MUSZĘ TO ZJEŚĆ
Duduś:
- Dobrze kochana zapłacę za ciebie 🥵

*wnerwienie Kaji Smrodek*
Kaja Smrodek:
- Widzę że znalazłeś sobie nową dziewczyne.
Duduś:
- Tak A co zazdrosna?
Kaja:
- E tam e tam gratuluje.
*Kaja Płodko-Smrodek podaje smaczne płody*
Kaja:
-Smacznego🥰🥰🥰

Pepa i Duduś zaczęli kulturalnie jeść płody ten smak był taki smaczny że zaczęli się tym napychać. Ożeźwiający zapach ulatniał się i było go czuć wszędzie a płody to najlepsze co można jeść na tym świecie. Świnka nagle usłyszała jak ktoś wchodzi do restauracji i podniosła głowe i nagle zobaczyła jak Bobi z jakąś sexowną lochą użądza sobie randkę i zamawia frytki z płodów i krew z płodów do picia.
Locha i Bobi:

Pepa:- To pewnie ta jego siostra

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pepa:
- To pewnie ta jego siostra. NIE TO NIE JEST JEGO SIOSTRA.

Bobi:
- Ale jesteś przystojna I sexsowna oktopusko🥵🥵🥵
Skalmarka:
- Ty też kochanie jak ja ciebie kocham... ah~

Bobi:
- Ale żartownisia z ciebie ☺☺ OOO już idą z jedzeniem jak ja kocham frytki z płodów😋

Kaja Smrodek:
- Smacznego ukochana paro🥰

Pepa nie mogła już na to patrzeć po prostu chciała już uciec I nigdy więcej się z nim nie zadawać. Tylko nie znalazła sposobu na ucieczke a Duduś jest bardzo nie bezpieczny i szantażuje.

Duduś:
- Idę do kibla smrodka kochanie😃

Pepa:
- Dobrze Dudusiu bubusiu siusiu😇😇😇😇

Pepa wiedziała że już może uciec zeżarła już płodka i się szykowała na ucieczke tak żeby jej nie zauważył Bobi I reszta osób.
*wyjście przez okno*

Świnka zaczęła płakać i łzy jej leciały z oczu tak szybko że aż szybciej od jej biegania.
Pepa:

Duduś w restauracji: - Gdzie ona jest?? Jeszcze ją dorwe i złapię

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Duduś w restauracji:
- Gdzie ona jest?? Jeszcze ją dorwe i złapię.
Duduś:

Duduś:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zakochana Pepa❤❤❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz