Zakochana Pepa❤❤❤

Duduś wapmir

Pepa powoli spojrzała na górę i zobaczyła niego... najstraszniejszego...

Dudusia wapmira... Każdy zawsze trzymał się on niego zdaleka przez plotkę że jest wampirem a okazało się że to jest na serio prawda. Duduś wyssał krew wszystkim.

Duduś:
- Hej przystojniaczko🥵
Co ty sobie kochana myślisz? Trzeba zakopać ciała.

Pepa:
- Ale co ty mówi...

Duduś:
- Cicho sexi panno.

Pepa w myślach:
- Co on sobie myśli? Czemu on mnie podrywa???!!! Nie kocham tego łajdaka tylko Bobiego😡😡😡

Duduś:
-Kochana pomogę ci i wszystko będzie dobrze.

Pepa:
-Dobrze.
Ona w myślach:
- Na co ja się zgadzam...

*idą do lasu*

Duduś:
- Zacznij tutaj kopać.

Pepa:
-Hahah wreszcie umarli tylko na to czekałam.

Duduś:
- Cieszę się kochana🥵

*zakopywanie ciał*

Duduś:
- No to możemy już wracać ale chcesz może na randkę???
Pepa:
-dobrze...

Powolnym krokiem Duduś i Pepa która ma zawał i boji się tego na co się zdecydowała idą najpierw do domu Dudusia. Duduś mówi:
- Kochana dam ci ubrania na randkę masz trzymaj i przebierz się i pomaluj🥵

Pepa:
- O mój Borze ale seksowne
*przebiera się*

Duduś:
-jesteś gotowa?
Pepa:
-Tak

Jej wygląd:

Duduś:
-Ale sexowna jesteś🥵🥵🥵
A ja???

Wygląd Dudusia:

Pepa: Jesteś strasznie przystojny i hot🥰🥵😘😍
Pepa w myślach:
- Proszę Bobi pomocy!!

Duduś:
- No to jedziemyyy wsiadaj do mercedesu.
Pepa:
-Dobrze🥵😘
*jechanie do restauracji*

Pepa była bardzo przerażona dlatego bo nie wiedziała gdzie ją wiezie i niedawno zakopywała ciała patusów w dodatku że chce być razem z Bobim a nie tą powaloną tepą rurą. Ta świnka próbowała wymyślić swój plan ucieczki ponieważ wiedziała że Duda nie da jej tak łatwo uciec i się bała.

Duduś:
- No to wysiadamy.

Restauracja:

Duduś:
- To jest restauracja mojej byłej... Kaji Godek jak widzisz ta restauracja nazywa się na głoda zjem płoda. Nadal coś do niej czuję ale to pomińmy.

Pepa:
- Byłam tam raz i płody smakują smakowicie takie prosto z aborcji😋😋

Duduś:
- Moje ulubione są smażone.

Pepa:
- Mniam pycha😋😋