6

216 5 0
                                    


*Michał*

dojechaliśmy już na miejsce wysiadłem z auta żeby otworzyć klaudi drzwi może trochę tym u niej zapunktowałem ale tego nie jestem pewny,brutenka
wyglądała idealnie nie mogłem oderwać od niej wzroku, zapukaliśmy do drzwi weroniki przywitała nas bardzo ciepło nie miała żadnego problemu do klaudi weszliśmy do środka nie myślałem ze będzie tak dużo alkoholu nie stety nie mogę się napić ponieważ prowadzę samochód i żeby klaudia była bespieczna muszę jej pilnować, minęła godzina klaudia już była bardzo mocno pijana nie mogłem wręcz na to patrzeć nagle podszedł do klaudi blondasek chciałem go odsunąć od niej, podsłuchiwałem ich rozmowę -„hejka widzę ze się dobrze bawisz;)-jeży czego ty odemnie chcesz ja chce się wyluzować- możesz się poluzować ze mną w sypialni" oj nie miałem tego dość udzerzylem typa i wziąłem klaudię do łazienki -nic ci nie jest-zapytałem bardzo zmartwiony-niee wszydko dobrzzz Michałku-strasznie była bardzo pijana chciałem już jechać do domu ale zeostlismy jeszcze połowę imprezy siedzieliśmy w łazience, pilnowałem klaudi żeby nic złego nie zrobiła w tedy popatrzyłem na jej rękę-czemu to zrobiłaś?!-zapytałem wkurzony klaudia zapłakana powiedział-mam już dość.. chce już do domu mam dość kiedy wiktor się do mnie przystawia mam dość jak moi rodzice się kłócą mam dos-przerwałem jej i ja przytuliłem-michał muszę ci cos powiedzieć..-stresowałem się co powie, klaudia się do mnie zbliżyła zaczęła mnie całować po szyji aż do ust klaudia świetnie całowała nigdy się tak dawno nie całowałem tak jak z klaudia, gdy wyszliśmy z łazienki byłem strasznie „napalony" zaproponowałem klaudi żeby została u mnie na noc nie chciałem żeby rodzice dziewczyny bili mega wkurzeni nic nie chciałem z nią robić u mnie w domu

*Klaudia*

udawałam pijana mam bardzo dobrą głowę do alkocholu dużo wypiłam ale widziałam co się dzieje w okół mnie, nie chciałam żeby michał zobaczył moja rękę ale prędzej czy później zobaczył By moja rękę

*Michał*

wychodziliśmy już z imprezy klaudia była straszne zmęczona musiałem ja nieść na rękach do samochódu posadziłem ja na siedzeniu jechaliśmy w stronę mojego domu. dojechaliśmy już na miejsce wzięłam klaudię poszliśmy do mojego domu otworzyłem drzwi i od razu skierowałem klaudię do salonu byla godzina 21 zdziwiłem się ze mojego taty nie ma dostałem sms ‚synu dziś mnie nie będzie w domu' odpisałem jedyne okej zrobiłem klaudi herbatę, włączyłem telewizor klaudia już wypiła herbatę nagle klaudia rzuciła sie na mnie -chodź do pokoju-zamruczała klaudia poszliśmy do mojego pokoju.

Ostatni Buziak...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz