Prosił go, aby ten się obudził. Płakał przy nim, odpuścił sobie nawet chodzenie do szkoły z jego powodu. Jego mama nie była z tego faktu zadowolona, ale rozumiała go. Kochała syna, tak samo jak jego przyjaciela.
Nie wiedziała jednak, co dzieje się w domu młodego Nishimury. W swoim zaś traktowała go jak swojego drugiego syna.
Nigdy Sunoo tego na głos nie mówił, a jak mówił, to wtedy, kiedy był sam. Zakochał się w chłopaku, czuł do niego miłość. Nigdy nie czuł do nikogo tego uczucia.
Młody Kim był załamany, że pozwolił na takie coś. Płakał, trzymając przyjaciela za dłoń. Był oparty o łóżko i trzymał jego rękę przy swoim czole.
Zakochał się w nim, kiedy byli jeszcze dziećmi. Wie, że to dziwne, ale taka prawda. Zawsze mu to ukazywał, dlatego chłopak nigdy nic nie podejrzewał. Nie raz z tego powodu było smutno chłopakowi, z rodziny Kimów.
Chłopak był załamany, nie wiedział, co ma zrobić. Chciał mu pomóc, ale nie wiedział jak. Chciał ponownie zobaczyć jego brązowe oczy, jak i jego uśmiech, który zawsze poprawiał mu humor.
Nie mógł tak po prostu go teraz zostawić.
ㅡ Kocham cię, nie zostawiaj mnie... ㅡ powiedział na głos, przez łzy.
Po czym przypomniał sobie, że to, że jest nieprzytomny, nie znaczy, że go nie słyszy.
ㅡ Znaczy się...! Kocham... Tak bardzo... Pamiętam, jak pierwszy raz się zobaczyliśmy. Wtedy zacząłem coś do ciebie czuć... Nie wiarygodne, nie? Mieliśmy wtedy tylko pięć lat...
CZYTASZ
Co ja zrobiłem... ||SUNKI ENHYPEN||
RandomSmutna historia o dwójce przyjaciół... Początek: 23 listopad 2022 Koniec: 31 grudnia 2022