3

1.2K 79 3
                                    

Harry, Ron i Hermiona mieli właśnie dwie godziny przerwy i teraz siedzieli na błoniach pod jednym z drzew. Nagle jakaś dziewczyna do nich podeszła. Ślizgonka. Była blada, a jej oczy i włosy jakby skrzyły się lekko krwistą czerwienią.

- Przepraszam, Harry Potter? - spytała.

- Tak, to ja - przytaknął wstając.

- Czy mogłabym z tobą porozmawiać? Tak w cztery oczy.

Harry spojrzał na przyjaciół, ale oni tylko wzruszyli ramionami.

- Jasne.

Odeszli kawałek. Tak, żeby nikt ich nie słyszał.

- Jestem Raven Blackcrow, mam do ciebie małe pytanko. Co wiesz o Wielkiej Zagadce Feniksa? - spytała tajemniczo.

- O czym? - zdumiał się Harry.

- Wiesz coś o Wielkiej Zagadce Feniksa? - powtórzyła.

- Nie mam nawet pojęcia co to jest - wyznał szczerze.

- Dobrze. W takim razie to będzie twoje pierwsze zadanie. Spisz wszystkie wiadomości jakie tylko znajdziesz na kawałku pergaminu, a następnie go włóż do czarnej skrzyni z wizerunkiem feniksa, w Pokoju Życzeń. Miejsce, w którym uczniowie próbują coś ukryć - powiedziała cicho.

A gdy Harry mrugnął, już jej nie było.

♤♤♤♤

- Znalazłam coś! - krzyknęła Hermiona.

Właśnie siedzieli właśnie w bibliotece, aby znaleźć coś na temat Zagadki. Przekopali stosy książek i nic a nic nie mogli znaleźć. Aż do tej pory.

- Co? - spytali jednocześnie Harry i Ron.

- "Wielka Zagadka Feniksa jest jedną z największych tajemnic ludzkości, której do tej pory nie udało się rozwiązać. Sama Zagadka może mieć tysiące lat, gdyż o jej powiernikach, Dzieciach Feniksa, mówi się od niepamiętnych czasów. Samych Dzieci zaś jest zaledwie garstka na całym świecie. Tylko one wiedzą kto i kiedy ma prawo oraz możliwość do rozwiązania Zagadki." - przeczytała Hermiona, a następnie dodała - Harry!  Raven musi być Dzieckiem Feniksa! I to tobie może się udać rozwiązać Zagadkę. Może mieć ona kluczowe znaczenie. Możliwe jest nawet powstrzymanie dzięki niej Sam - Wiesz - Kogo. Nie możesz tego zmarnować.

- No wiem, wiem. Ale to w takim razie co mam napisać? Po prostu to wszystko? Tak kropka w kropkę? - spytał Harry.

- A masz jakieś lepsze wykście stary? - spytał Ron.

- No dobra... - wymamrotał Harry i zabrał się do pisania.

Po paru minutach skończył i już pędzili do Pokoju Życzeń. Harry otworzył wejście i wkroczyli do środka. A po jakimś czasie znaleźli skrzynię i włożyli do środka pergamkn.

- Too... Co teraz? - spytał Ron.

- To teraz czekamy na odpowiedź.

♤♤♤♤

Na szczęście nie musieli aż tak długo czekać i już następnego dnia podczas obiadu podeszła do nich Raven.

- Nieźle Potter. Od razu zabrałeś się do roboty. Ale czy to tak ładnie zrzynać bezwstydnie z jednej książki? - powiedziała Ślizgonka.

- Skąd wiesz, że to z jednej książki? - spytał.

- Nigdy się nie dowiesz. Ale teraz, jesteś gotowy na drugie zadanie?

Harry kiwnął głową.

- W takim razie spotkajmy się po następnej lekcji w Łazience Jęczącej Marty - powiedziała i zniknęła tak jak za pierwszym razem.

♤♤♤♤

Harry właśnie wchodził do łazienki, kiedy usłyszał gło Raven.

- Mam nadzieję, że mój ojciec się nie mylił, że to ty powinieneś to rozwiązać.

Harry podszedł do niej bliżej.

- A teraz słuchaj uważnie Potter. Później, jeśli będziesz potrzebował, powtórzę jeszcze raz. Ale tylko raz.

Nagle oczy Ślizgonki stały się całe żółte, a jej skóra zrobiła się czerwona.

"Czeka Cię zadań wiele,
Na które energię masz wielką w ciele.
Będzie Ci potrzebny Kryształ Ognia,
Co żarzy się jak pochodnia.
Aby uzyskać to co potrzebne,
Będziesz musiał szukać tego co odrębne.
Masz jeszcze trochę czasu,
Więc odnajdź wpierw krople potężnego kwasu.
Od węża, co już dawno zmarł,
Który niegdyś wzrokiem niewinne dusze darł."

Następnie oczy i skóra Raven wróciły do poprzednich kolorów.

- Zapamiętałeś, czy mam powiedzieć jeszcze raz? - spytała z nutką irytacji w głosie.

- Nie dzięki. Pamiętam wszystko.

- To dobrze. Bo nie chce mi się tego wszystkiego powstarzać - powiedziała i wyszła.

♤♤♤♤

Tymczasem Czarny Pan wcale nie próżnował. On także rozwiązywał Wielką Zagadkę. Chciał jak najszybciej ją rozwiązać i otrzymać najsilniejszy kryształ jaki istniał. Kryształ Ognia.

Ów Kryształ posiada niespotykaną moc i dzięki niemu można pokonać wszelkie zło. Ale jeśli wpadnie w niepowołane może obrócić się w śmiercionośną broń o niezwyciężonej sile.

I Czarny Pan chciał tę siłę posiąść.

Właśnie rozwiązał pierwsze zadanie i już się wybiera po pierwszy składnik kryształu.

Harry Potter i Dzieci FeniksaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz