3

3 0 0
                                    

  Rano  jak zwykle uszykowałam się do szkoły i pojechałam z bratem , dzisiaj czekała mnie lekcja z Harrym nadal jestem w szoku po wczorajszym, co to miało być?  Jak ja mam mu teraz spojrzeć w oczy a jeśli ktoś się dowie ?  Powiedziałam o tym tylko Olivii ale ona nikomu nie wygada,  po tym jak jej o tym powiedziałam zasypała mnie wiadomościami o tym żebym się z nim przespała ale nie jestem taka jak ona że chodzę z lepszym pierwszym do łóżka .

                          Moją ostatnią lekcją była lekcja matematyki z Stylesem , której się obawiam .

Przez wszystkie lekcje słuchałam Olivii jaki to on nie jest cudowny , połowa szkoły do niego wzdychała.

Siedziałam jak zwykle z Olivią w ostatniej ławce gdy do klasy wszedł Harry , który od razu swój wzrok skierował we mnie .

-Droga klaso dzisiaj piszemy kartkówkę z ostatnich lekcji chciałbym sprawdzić waszą wiedzę ale spokojnie to nie będzie na ocenę jedynie sprawdzę kto w czym jest dobry.

                                        Wszyscy wyciągnęli kartki i zaczęli pisać to co im dyktuje Styles.

Przez całą kartkówkę czułam jego wzrok na sobie. Kiedy każdy zakończył Styles zebrał kartki notując coś w dzienniku a potem zaczął normalnie omawiać lekcje robiąc jakiś przykład na t5ablicy i wywołując do tablicy niektórych uczniów .

-Melissa widziałaś jak on się na ciebie patrzał jak pisaliśmy kartkówkę normalnie jak by chciał cie zgwałcić na tej ławce 

    Powiedziała Olivia 

-Weź się ty zamknij 

                chyba powiedziałam to zbyt głośno po klasa wybuchła śmiechem 

-Panno Williams wytłumaczy nam Pani dlaczego koleżanka ma się zamknąć?  

                   Klasa znowu wybuchła śmiechem , a ja spaliłam  buraka .

-Proszę niech pani zostanie po lekcjach 

                            No kurwaaa a jak znowu będzie chciał mnie pocałować .

-A tym czasem wpisuje panią uwagi za rozmowy na mojej lekcji nie będę tego tolerował 


                   Dosłownie w tym momencie zadzwonił dzwonek wszyscy wyszli z klasy a ja niestety musiałam zostać. Gdy ostatnia osoba opuściła pomieszczenie Harry podszedł do drzwi zamykając je na klucz a ja zaczęłam się bać, wstałam z krzesła i podeszłam do drzwi próbując je jakoś otworzyć ale nie mogłam bo zabrał klucz.

- otwórz te drzwi 

-Bo jak nie to co 

- to zacznę krzyczeć 

- krzyczeć to zaczniesz ale moje imię

                          podszedł do mnie obracając mnie tak że obierałam plecami o tablice przycisnął mnie do ściany swoim ciałem przybliżając swoją twarz do mojej 

- puść mnie proszę 

-wiem że tego chcesz 

              wtedy mnie pocałował a ja nie wiedząc czemu oddałam ten pocałunek 

- widzisz mówiłem 

                    przewróciłam oczami , zjechał ustami niżej na moją szyje  

-widzimy się jutro u ciebie 

                    oderwał się ode mnie podchodząc do drzwi i otwierając je kluczem

-  jak to u mnie ?

- Twój brat mnie zaprosił na małą imprezkę

                     no tak jutro są urodziny mojego brata  i pewnie będzie impreza tylko nie "mała" a duża głównie z jego znajomymi z uczelni i jak widzać ze stylesem .  Ale jest jeden plus tego że będe musiała go jutro oglądać więc zawsze jak są jego urodziny to nie muszę chodzić do szkoły więc zaproszę Olivie na noc .



                                     

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 06, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Matematyk / Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz