BLOODY MOON (NATO x UE)

307 6 23
                                    

Mój pierwszy opublikowany one-sot. Z góry przepraszam za błędy w tekście.

Uwaga!! To może być beż dobrej weny pisane;-;

Wsumie to sam nie wiem.

Zainspirowany dzięki Jula1717

18+
____________________#_________________________________________#______________________

Per. UE

Siedziałem i pszeglondałem ważne papiery które dostałem od Niemiec Zauważyłem że german od jakiegoś czasu lata za polską. Biedny polak. Za nim Niemcy go zaczął prześladywac, jako tako odawal wypełnione w całości dokumenty. Teras dostaje od niego w połowie lub prawie nie wypełnione dokumenty. Jak kiedyś spotkam Polske, to poradzę mu by zgłosił to FBI, CIA lub SWAT.

Z moich rozmyśleń wycognął mnie nagły odgłos pukania w drzwi. - Proszę- odparłem, nawet nie oderwujonc wzroku od papierów. Okazało się że to Grecia. - Witaj UE- przywitał się formalnie. -O, witaj Grecio. Co cię tu sprowadza?- Mełszczyzna najwyraźniej nie wiedział jak by mi przedstawić swoją sprawę. Wreszcie żekł. - Mógł bym dostać wjencej pieniędzy?- zapytał nie pewnie. -Ja wiem ze mam długi. Ale ja je spłacę!- powiedział zdesperowany kraj.

W sumie to prawda że ma długi, I szybko ich nie spłaci. Ale z drugiej strony jest to jeden z moich obowiązków. Poras kolejny ktoś mi przerwał myślenie. Tylko ze tym razem nie zapukał jak Grecia. Tylko beż kulturowo w biegł do mojego gabinetu.

Był to wysoki mężczyzna, o krótkich ciemno niebieskich włosach, oczy też w odcieni ciemnego koloru, i o skoże także ciemno niebieskiej. Na fladze miał gwiazdę, przynajmniej tak to nazywał. Jak dla mnie to bardziej igłę od kompasu przypominało. No, ale uroku mu to dodaje . . . Nie! Wes się w garść Unia!

- UE, możemy pogadać?- zapytał wyszy. Kiwnąłem głową na zgodę, i wyprosiłem Grecie, muwjonc mu że może jeszcze kiedyś pogadamy. - A więc, NATO. Co takiego ważnego chciałeś, że to nie może poczekać do następnego spotkania?- Zapytałem neutralnym tonem. Gdzieś w głębi duszy zawsze chciałem żeby NATO do mnie przyszedł, nawet z najmniejszą pjerdołął. No i oto, stało się.

-No bo zastanawiałem się czy byś pszypatkiem nie chciał do mnie przyjść wieczorem- Zapytał, trochę nie pewnie. W sumie to może być fajnie. - Dobrze, pszujde- odparłem spokojnie, choć w duszy cieszyłem się jak dziecko. Wreszcie NATO mnie gdzieś zaprosił!¹

// Time skip//

G

dy byłem już przed domem NATO, zadzwoniłem do drzwi, I otworzył mi NATO. - O, hej UE- powiedział, przyczyn się uśmjechnoł.² Zarumieniłem się. On wyglonda tak słodko gdy się uśmjecha. NATO wpuścił mnie di środka, a po krótkiej chwili podbija do nas, a raczej do niego ONZ, I się do niego dosłownie, no prawie pszykleja. Ale było blisko³. Wienc nie tylko mnie zaprosił. Były tu też inne organizacie, z których jak na razie rozpoznałem tylko ONZ. Wogule czemu ta prostytutka uczepiła się MOJEGO NATO!? Przecież on należy tylko do mnie! Zamknij japę, bo znowu zacznę używać tych pieprzonych tabletek! Zresztą to nic takiego. W końcu się przyjaźnią. Ale gdzieś w środku poczułem zazdrości . szybko odżyciłem te uczucia, I poszedłem z wcześniej wspomnianą dwuikął do salonu.

Zaczęliśmy grać w butelkę. Powód znany mi nie jest;-; Najpierw krenici ONZ⁴.

Per. ONZ

Zaczęłam kręcić butelkę, gdy wypadło na UE, nie byłam zbytnio szczeniśliwa. Miałam nadzieję że wypadnie na NATO. Ale co porabiasz.

One-shoty Countryhumans na za mawienieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz