° 11 °

1.5K 64 14
                                    

Harry :

Jestem na lekcji eliksirów akurat Snape chodzi i zbiera eseje. Dzięki Draco cokolwiek napisałem bez niego pewnie nic by nie było prócz nagłówka. Siedzę koło niego on jeszcze się podpisuje tylko i będzie mógł oddać tak samo jak ja.

- Draco - odezwałem się szeptem

- Tak, Harry?

- Jesteś pewny, że mam to dobrze napisane? Wiesz stresuję się trochę - powiedziałem

- Potter i Malfoy proszę nie rozmawiać! I dajcie mi swoje eseje - powiedział Snape stojący nad nami.

Podałem mu esej tak samo jak Draco. Spojrzałem na niego i się uśmiechnąłem. Nagle odwróciła się do nas Natalia, która dzisiaj postanowiła usiąść przed nami.

- Co chcesz? - zapytał się Draco

- Coś na pewno. A tak serio co napisaliście w tym eseju? Ja nawet nie wiem czy mam dobrze - powiedziała

- Nie mógł Ci Kacper tego sprawdzić? - zapytałem

- Wiesz chciałam, aby mi sprawdził ale go nie było u siebie. Dzisiaj rano tylko go zobaczyłam jak gadał z jakąś puchonką - powiedziała

- Co chłopak cię wystawił? - zapytał obok niej siedzący Bleise

- Uh wiedziałam, aby nic nie mówić

- Dzisiaj idziemy polatać na miotle? Widzę, że Ci się przyda - powiedział siedzący za nami Tom

- Tom tak proszę - powiedziała Natalia i się do niego uśmiechnęła

- Dobra bo czuje się sam - powiedziałem

- Ale jak sam przecież masz Draco - powiedziała Natalia

- Właściwie to nie mam go. A po za tym Draco nie jest rzeczą- powiedziałem

- Zamknąć się tam styłu - powiedział najwyraźniej zły Snape

- Przepraszamy już nie będziemy- powiedziała Natalia

- To wasza wina prócz Harry'ego- dodała

- Co nasza wina? Przecież sama zaczęłaś - powiedział Draco

- Naprawdę? Dobra wiesz nie odzywaj się do mnie.

- No dobra zobaczymy, które z nas się pierwsze do siebie odezwie - odpowiedział i spojrzał na mnie

Nagle Snape się do nas zbliżył i powiedział, abym został chwilę po lekcji. Zestresowałem się trochę bo nie mam pojęcia o co mu może chodzić. Przysięgam, że nie lubię czegoś nie wiedzieć. Tym bardziej jeśli chodzi o mnie.

- Harry coś ty zrobił, że Snape chce abyś został po lekcji? - zapytał mnie Malfoy

- Nie mam pojęcia Draco - odpowiedziałem chyba zauważył, że się zestresowałem bo położył rękę na moim kolanie i zaczął je tak trochę masować. 

- Draco, a jeśli Snape rozpoznał trochę twoje pismo? - zapytałem nagle

- No to ja się wtedy wytłumaczę dobra? - zapytał 

A ja skinąłem głową. Zadzwonił dzwonek, a ja zacząłem się pakować. Poczekałem aż każdy wyjdzie i podszedłem do Severusa. 

- Coś się stało panie profesorze, że kazał mi pan zostać? - zapytałem 

- Potter od kiedy ty tak oficjalnie do mnie mówisz? - zapytał - Chciałem byś został bo zauważyłem, że poprawiły Ci się oceny z eliksirów i chciałem pogratulować. Więc gratuluję. A teraz wyjdź Potter. 

- Dowidzenia - powiedziałem jedynie

Byłem w takim szoku, że nie zauważyłem, że Draco jak i reszta na mnie poczekali.

- Harry! Gdzie ty idziesz? - zapytała Natalia, która do mnie podbiegła.

- Co?  

- Jejku Harry co Ci Snape powiedział? - zapytała Hermiona

- Pogratulował mi...

- Czekaj co zrobił?! - zawołali Ron i Bleise

- Pogratulował mu - powiedziała za mnie Pansy

- Za co? - zapytał Tom

- A za to, że oceny mi się poprawiły...

- A no to raczej to dzięki Draco, ale co z tego - powiedziała Pansy

- Dobra cicho ważne, że poprawia - powiedział Draco i się do mnie uśmiechnął.

- Racja i serio dzięki Draco. Uwielbiam cię - powiedziałem

                                             ☆

Sorka, że znów krótki.

Miłego wieczoru ♡❤️

Only Yours / DrarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz