Vincent: *całuje Anabellę*
William&Terrence: You're so dead
Anabella: Tak, wiem
Terrence: To nie było do ciebie!
Anabella: Serio?
William: To do tego debila było
William: *loading*
William: Czekaj, gdzie on jest?
Anabella: Zdecydowanie nie w wencie
Vincent: *spada z wenta*
William: TU CIE MAM!
Anabella: TATO, NIEEEEE!!!
CZYTASZ
Anabella | Short stories
ComédieKrótkie historyjki nie mające wpływu na główną fabułę P. S. Prawdopodobnie nigdy nie napiszę tej prawdziwej historii, chyba że mnie tak ubłagacie w komentarzach Uwaga! Przekleństwa!