Rozdział 15

2.3K 236 21
                                    

Miłej nocy!

****

Po opatrzeniu Borisowa miałam wrażenie, jakby mężczyzna odpuścił i zaczął być bardziej przystępny. Wcześniej nie szczędził mi złośliwości, które mogłabym raczej nazwać żarcikami, niż przytykami. W głębi wiedziałam, że nie miały na celu sprawić mi przykrości. Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad kwestią Aniki. Co takiego stało się, że Ravil tak nienawidził Egora, a ten z kolei pozostawał nieprzyjemny dla dziewczyny?

– Myliłem się co do ciebie – wypalił Egor, gdy już miał wychodzić z mojego pokoju. Uniosłam brew, chcąc tym samym pokazać mu, że nie rozumiałam stwierdzenia, którym się podzielił. – Ravil jest niepozorny. To ten typ, który jest miły i grzeczny, a w rzeczywistości to kawał drania. Mówię to z własnego doświadczenia.

– Nadal nie rozumiem, do czego zmierzasz.

– Ravil jest magnesem na kobiety, szczególnie te, którym ciężko w życiu. Jego dziewczyna może niekoniecznie spotkała się z trudami. – Zrobił śmieszną minę, ale kontynuował. – Myślałem, że przez chwilową dobroć i wsparcie, które ci okazał, będziesz grała tak, jak on tego chce. Byłem pewny, że okażesz się kolejną zabłąkaną owieczką, złaknioną jego zainteresowania.

Skrzywiłam się i zamrugałam szybko. W dalszym ciągu rozumiałam, o co mu chodziło. Mówił całkowicie od rzeczy. Wpatrywałam się w jego oczy, chcąc zrozumieć, choć część jego słów, ale nadal pozostawał dla mnie zagadką. Coś mi mówiło, że oceniał mnie przez pryzmat poprzednich sympatii Ravila. Mimo wszystko czułam, że chodziło o coś głębszego, a sprawa niechęci w stosunku do Aniki pozostawała nierozwiązana. Chciałabym poznać jego myśli i przeszłość, a dokładniej co sprawiło, że był taki niechętny dziewczyny Aristowa.

– Nie wiem, w jakim towarzystwie obydwaj się obracacie, ale na pewno nie jestem jedną z tych kobiet, które do tej pory spotkaliście – syknęłam twardo i stanęłam na nogi. Postawa, która przyjęłam, była wyzywająca i władcza. Nie zamierzałam ugiąć się pod naporem jego spojrzenia. – Kierowanie się wyłącznie pozorami bywa zgubne, a do tego uwłaczające drugiej osobie. – Uspokoiłam się i dodałam nieco cichszym tonem. – Następnym razem radzę przyjąć inną taktykę w innym wypadku dziewczyna, która spodoba ci się w przyszłości, może dać ci kopa w jaja i powiedzieć „Adiós".

Mężczyzna uśmiechnął się zadziornie i przystąpił z nogi na nogę. Oparł się o framugę drzwi i zaplótł ręce na klatce piersiowej. Wypuścił powietrze z ust i oblizał wydatne wargi.

– Skąd wiadomo, że żadna mi się aktualnie nie podoba?

Próbował ze mną flirtować, ale posłałam mu pełne politowania spojrzenie. Prowokowanie mnie do słownej potyczki było słabym posunięciem, ale on o tym jeszcze nie wiedział. Dość miałam samców, którzy rozkazywali kobietom i zachowywali się niczym władcy świata. Nie raz spotkałam faceta, który uważał przeciwną płeć za podgatunek i sądził, że powinno się całować ziemię, po której stąpali mężczyźni. Szczerze nienawidziłam takiej filozofii i kiedy mogłam, to unikałam takich ewenementów. Przyprawiali mnie o ból głowy i gorączkę.

– Kiedyś doigrasz się Egorze. – Mimowolnie się zaśmiałam. – Intuicja podpowiada mi, że w przyszłości znajdziesz kobietę, która zawróci ci w głowie.

– Skąd masz pewność, że to ty nią nie jesteś?

– Prędzej byśmy się pozabijali, niż związali. Nie każda dziewczyna musi na ciebie lecieć. Radzę być bardziej powściągliwym, wtedy będziesz miał ich na pęczki. Wbrew pozorom większość z nas nie szuka ładnego chłoptasia z władczą miną i gadką, od której mokro w majtkach. Mężczyzna powinien być przede wszystkim partnerem i oparciem.

Russian GentlemanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz