(dzień)

12 2 0
                                    

6.00 rano-
Hm spojrzę na zegarek - pomyślał Ignacy.
Spojrzał powoli na telefon.
O tak rano? - zdziwił się wampir
Szkoda że wampiry nie mogą spać - powiedział z smutkiem i odechnął Ignacy.
Zobaczę co u Izy - powiedział cicho do siebie i poszedł do pokoju Izy.
Wszedł do pokoju i spojrzał na Ize oh ona jeszcze śpi tak słodko hmm - zakręcił się Ignacy.
Czekaj co robię - Nagle się uspokoił wampir.
Hm co teraz jestem tu zamkiety a jest ten wkurwajacy dzień - powiedział do siebie
Ehh - odechnął Ignacy.
Co ty tu robisz? - zapytała z śpiącymi oczami
O już nie śpisz - powiedział Ignacy
A tak - powiedziała Iza
I potem wstała z łóżka tylko sex piżamie asz Ignacy się poczuł zawstydzony
Zrobić ci jedzenie? - zapytał Ignacy
A ty umiesz ? - zapytała Iza
Tak już dawno nie robiłam jedzenia - odparł Ignacy
Spojrzała na niego Iza i powiedziała z uśmiechem - to zrób mi szefie kuchni
Już się robi i Ignacy wleciał do kuchni
A Iza tylko zahitała cicho.

Dobra jaki mamy plan z tymi dziećmi - zapytał Kacper
Myślę że ukradniemy ich a już pójdą spać-powiedział Kamil
Ale jak wiedziemy do ich domów- znów zapytał Kacper
On będzie potrzebny - powiedział i pokazał to coś Kamil

Ja pierdole zabiję zabije zabiję zabiję powtarzała Wennesa
Kurwa uspokój się Weenesa wiem że ci to zabolało ale pomyśl jak pan K zrobił aby się uspokoić - powiedział Andrzej
Weenesa przesyła powtarzać i spojrzała na Andrzeja takim zimnym wzrokiem i groźnym że Andrzejowi zrobiło zimno.

vampire : czerwony księżyc ( Bloodhunt)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz