POV. JINX
Kiedy wyszłam w końcu na zewnątrz wyciągnęłam papierosa z kieszeni i zapaliłam go. Wciągnięty dym wydmuchałam na zewnątrz i od razu poczułam się lepiej.
- Tego mi było trzeba- powiedziałam do siebie
- Widzę, że tak relaksujesz się. Prawda?- zapytał mnie ktoś, odwróciłam się i ujrzałam Demona z tym cwanym uśmiechem na ustach.
- Chyba, że akurat nie mam papierosa, to jako alternatywa to podpalam coś innego- odparłam
- Mam nadzieję, że tu niczego nie podpalisz- powiedział
- To samo mogłabym powiedzieć tobie- uśmiechnęłam się. Demon się zdziwił:
- Chyba masz dług u mnie do spłacenia. W końcu nie powiedziałam przyjaciołom o waszych mocach. O co właściwie z nimi chodzi?- zapytałam. Widać było że basista dręczy się z myślami, ale ostatecznie powiedział:
- Zgoda. Powiem ci prawdę- i tym zaczął swoją historię o tym, że cała kapela włącznie z nim pochodzą z odległego wymiaru zwanym Kissterią. Powiedział, że Karmazynowa Wiedźma poszukuje tak zwany kamień Kissteri aby z jego pomocą obudzić strasznego Destruktora, który chce zniszczeć całą Ziemię i pochłonąć ją w odmętach zła i mroku. Jedynie Kiss są w stanie go powstrzymać swoją muzyką. Zakończył tymi słowami swoją historie.
- Brzmi jak historia wzięta z jakiegoś filmu Sci-fiction - powiedziałam po tym jak zakończył opowiadać
- Tak, zdaję sobie z tego sprawę- potwierdził
- Ale ja ci wierzę- dodałam. Widać, że zdziwiłam Demona tym:
- Serio?
- Demon widziałam jak latacie i macie supermoce, więc taka historia do tego pasuje tu jak ulał- powiedziałam. Demon się uśmiechnął na te słowa. Byłam zaskoczona tym, że dla mnie Demon jest miły choć zazwyczaj jest agresywny dla innych. Był bardzo podobny do mnie. I mi się zaczynał powoli podobać.
- Wiesz, może jak rozwiążemy tę zagadkę to oprowadzisz mnie po parku? Nigdy nie byłam w parku rozrywki-spytałam
- Jasne. Czemu nie- odparł
- Cóż muszę iść do reszty. Na razie Demon- powiedziałam i poszłam do centrum ochrony żegnając się z nim.
W centrum ochrony sporządziliśmy listę podejrzanych.
- Na brak podejrzanych nie możemy narzekać. Teraz trzeba pilnie znaleźć motyw- stwierdziła Velma
- Jedna osoba chce zamknięcia parku. To Chep, ale czy on jest taki sprytny?- zastanawiał się Fred
- Shandi jest bardzo sprytna- powiedziała Daphne
- Owszem. Ale raczej jest za ładna na podejrzaną- odparł Fred
- Ani Goldman, ani pani ochroniarz nie chcą zamknięcia parku. Straciliby prace- powiedziałam
- Chikara mówiła najwięcej na temat wiedźmy. Jakby to była istota czarodziejska- powiedziała Velma
- A nie jest?- zapytał ją Kudłaty
- Nie Kudłaty, nie jest. Cokolwiek widziałeś istnieje racjonalne wytłumaczenie tego wszystkiego- odpowiedziała
- Istotny jest ten kamień- powiedział Fred
- Ten tak zwany kamień Kissterii? Wygląda jak kryształ z Detroit- powiedziała Velma
- Ten kryształ o którym Kiss śpiewają w piosence? Zawsze myślałam, że to oznacza rock & roll- powiedziałam
- Nigdy tak nie myślałem. Wydaje się również to oznaczać- powiedział nagle Spaceman, który wszedł do pokoju z Starchildem
CZYTASZ
Scooby Doo i Kiss- ognista miłość
Novela JuvenilGang Scoobiego udaje się do świata Kiss dla zabawy; ale oczywiście gdziekolwiek się znajdują istnieje zagadka do rozwiązania. Lia znana też jako Jinx, jest częścią Gangu Scoobiego. Zazwyczaj pesymistka z wulgarnym językiem, kochająca muzykę nie chc...