„-Wygraj dla niej walkę"
„Trzy rundy i mój los, chociaż tym drugim przejmuję się mniej"
„-Kocham Las Vegas, bardzo
-A Nate'a kochasz?
-Absolutnie"
„-Kurwa, dlaczego musicie to robić akurat na mojej ulubionej poduszce?"
„-Nathaniel, może byś mnie przedstawił? [..]
-Cameron Wilson - powiedziałem, potrząsając delikatnie jej dłonią.
-Victoria Clark
- Ukrywał cię przede mną i nic nie powiedział. - zaśmiałem się, udając oburzonego. - Czuję się teraz pominięty, drogi przyjacielu. - zaśmiałem się, spoglądając na Nathaniela
- Teraz ci mówię. To Victoria Clark. Moja koleżanka."
„-Bo nie jesteś Victrorią"
„-On nie walczył, żeby wygrać."
„-Przestań się przed tym wzbraniać i pozwól sobie zacząć go kochać. - powiedziałem poważnie, licząc, że Victoria to zrozumie. Zasługiwali na siebie wzajemnie. Co prawda nie wiedziałem przez co razem przeszli, ale Nathaniel był przy niej szczęśliwy."
„- Wiesz, że cię nie znoszę. Właściwie przez większą część czasu tak jest. Wręcz kosmicznie nie cierpię, kiedy każesz mi oglądać te durne tureckie telenowele. [...] Ale mimo tych wszystkich rzeczy... cholera, nie zmieniłbym cię na żadną inną siostrę. Jesteś upierdliwa, jędzowata, wkurzasz mnie jak nikt inny, do tego cały czas krzyczysz i rzucasz się o głupoty, nie wspominając o wyjadaniu całego żarcia. I przysięgam, że powiem to pierwszy i ostatni raz. Kocham cię Vic. I zawsze będziesz mogła na mnie liczyć, gdy będzie ci źle. Wszystkiego najlepszego z okazji tych gównianych urodzin."
„- Przeszliśmy razem totalne gówno, Theo. Poważnie, nie wiem, jakim cudem w ogóle jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. I, cholera, nawet nie wiesz jak jestem ci wdzięczna za to, że cię mam. Po prostu... kurwa, kocham cię i zrobiłabym dla ciebie wszystko, mimo że nie zawsze to okazuję. Tak naprawdę to ty byłeś ze mną gdy tata odszedł, gdy odszedł Nate..."
„-Słońce. To całe miasto z tymi wszystkimi ludźmi, może się pierdolić, jeśli na szali jest twoje szczęście."
„-Chciałabym z nim spróbować, okej?"
„-Bo tylko ja pokaże ci świat, który chcesz widzieć"
„-Książe w czerwonym mustangu uratował księżniczkę z zamkniętej wieży? Och, jakie to dramatyczne"
„-Jestem Darcy"
„Nie odejdę"
„-Słyszałam ją. Uwierz, to zupełnie wystarczyło."
„On wytarł te łzy dłońmi którymi nie był w stanie poruszać przez ból"
„-Aktualnie to Jasmine chce zabić Chrisa, bo ten wypaplał, że chodzi z Theo"
„-Udanego życia"
„-Tak, jak mówiłem. Zasługujesz na cały świat, Clark"
„-Wszystko będzie dobrze kochanie. Zaraz przyjedzie pogotowie. Wytrzymaj chwilkę.
-Ale-ale wiesz to p-prawda?
-Co wiem, kochanie?
-Wiesz, że cię kocham.
CZYTASZ
Pogrzeb Natorii
Teen FictionA więc, skoro pogrzeb Nathaniela Shey'a i Victorii Clark nie był opisany w trylogii hell, postanowiłam sama napisać taki rozdział. Przytoczona będzie również reakcja ekipy. Proszę oczywiście nie brać tego dosłownie do siebie. Nie chce też w jakikolw...