Prolog

10.1K 438 304
                                    

Hej słoneczka! Miłego czytania, notka pod rozdziałem!

***

Jack Flores był człowiekiem dumnym, niesamowicie odważnym i inteligentnym. Można by rozpisywać się o nim godzinami, a i tak nie starczyłoby słów na opisanie, jak wspaniałym był ojcem. Zawsze zabierał swoją córkę na plac zabaw, czytał jej książki, których w zasadzie nie powinna jeszcze znać ze względu na swój wiek, ale robił to tylko wtedy, gdy jej mamy nie było w pobliżu. Dbał o Suzanne jak mało kto i wszystkie koleżanki mogły jej zazdrościć, że ma takiego tatę. Na dodatek był też świetnym mężem. Codziennie kupował swojej żonie bukiet świeżych piwonii i co piątek zabierał ją na kolację, by spędzić z nią czas sam na sam.

Ale gdyby naprawdę tak było, nie powstałaby przecież ta historia...

A może się mylę?


***

O wszystkim najszybciej dowiecie się z mojego Instagrama: tyzyfoneautorka

Do następnego!

Miłego dnia/wieczoru/nocy

Tyzyfone

Między Wierszami [W SPRZEDAŻY]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz