Gdzie mam dalej jechać

43 2 0
                                    


Piszę to jadąc samochodem

Wjeżdżamy do lasu

A z tyłu za nami pole, flamastry, zamrażarka z ciastkami i ciche łkanie

Spoglądam na ten marny widok

Chce znów patrzeć na las ale jestem z kamienia

I cukru i wstydu i wad i nienawiści

I jestem sobie ja

Zamknięta w tym wstrętnym aucie i tylko ciągle jadę, jadę, jadę 

Mam nawrót choroby lokomocyjnej i pustki duszy

Hamuje je odcinkiem ósmym sezonu pierwszego a sezonów zostało mi jeszcze siedem

Kiedyś powspominam te cudowne młodzieńcze chwile

Te przejażdżki i ten las

I może zapomnę o tym co za nim zostało

I może zostanę tylko ja, Bóg i milczenie

A może nie zostanie nic

bzy znaczeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz