Już nie wytrzymałam i postanowiłam że do nich przyjdę i przerwę im ich czułość. Julek próbował mnie zatrzymać, ale ja się nie dałam.
-Czy ja Paniom nie przeszkadzam?- powiedziałam głośnym, zdenerwowanym głosem
-Co? Zazdrosna?- spytała mi się Nadia
-Nie jestem zazdrosna o szmaty do podłogi, zobaczysz, widzimy się w kolejnej walce walona suko- odpowiedziałam jej
-Dobra, tylko nie tak agresywnie..- wtrąciła się do rozmowy Ania
-Jak Ty mogłaś się przelizać z taką kurwą? Ania, myślałam że jesteś inna- powiedziałam lekko przykrym głosem
-No ale ty też to z nią zrobiłaś- odpowiedziała Ania
-To Nadia tego chciała a nie Ja- powiedziałam próbując się bronić
-A Ty Nadia zobaczysz widzimy się na konferencji- powiedziałam do Nadii
-Jasne, tylko tym razem się poprawie- odpowiedziała Nadia