Hataraku Maou-sama #5

3 0 0
                                    

Tytuł: Hataraku Maou-sama!

Alternatywny tytuł: The Devil is a Part-Timer!

Opis: Wojna między Demonami a ludźmi powoli dobiega końca. Okrutną tyranię Władcy Demonów kończy Emilia, zmuszając go do wycofania się za pomocą portalu międzywymiarowego. Władca Demonów wraz ze swoim lojalnym generałem Alsielem zostają uwięzieni we współczesnym Tokio i przysięga, że powróci i dokończy podbijanie Ente Isla. Władca Demonów przybiera teraz imię Sadao Maou i rozpoczyna pracę w MgRonald's,  restauracji typu fast food. Przez całą serię jesteśmy świadkami różnych ciekawych sytuacji z życia Maou i jego przyjaciół. 

Gatunek: Komedia, Romans, Fantasy, Nadprzyrodzone

Moja opinia: Hataraku Maou-sama przyjemnie mi się oglądało, fabuła była prosta, a bohaterowie nie irytowali. Podczas trwania akcji anime można się zrelaksować i odpocząć po ciężkim dniu. Openingi i endingi niezbyt zapadły mi w pamięć, więc nie były jakoś specjalnie niesamowite. Maou jako protagonista anime spisywał się poprawnie, ale jedna rzecz w nim mi przeszkadza, ale w wadach o tym więcej opowiem. Podczas oglądania przyjemniej mi się oglądało zwykłe życie Maou i jego przyjaciół, a te bardziej poważne momenty mnie nudziły, co jest dziwne, bo generalnie bardziej wolę oglądać widowiskowe walki niż codzienne życie. Sama grafika była na dobrym poziomie, a kreska była przyzwoita. Było tutaj sporo zabawnych momentów, ale do moich ulubionych komedii bym tego nie zaliczył. 

Zalety: Ukazane życie codzienne bohaterów było ciekawe i interesujące. Prosta i niewymagająca fabuła w tym tytule jest bardzo dobra, bo pomaga to zrelaksować się. Zaangażowanie w parcę Maou podobało mi się, było widać, że lubi swoją pracę w świecie ludzi i bardzo mu na niej zależy. Soundtracki podczas ewentualnych walk były dobre, ale nie zapadły mi w pamięć. 

Wady: Główną wadą jest zdecydowanie to, że Sadao, Władca Demonów nie zachowuje się jak Władca Demonów. Po tym co zobaczyłem w tym anime, nigdy bym nie stwierdził, że Sadao jest Władcą Demonów. Po jednej z walk wraca do niego część drogocennej mocy i co z nią robi? Zużywa ją, by naprawić miasto. Po co to robi? Czy dzięki temu cokolwiek zyskał? Oczywiście, że nie. Więc po co to robi? Po tej naprawie miasta straciłem resztki nadziei na to, że będzie to warty uwagi Władca Demonów. Sadao może być co najwyżej kierwonikiem w MgRonald's, a nie Władcą Demonów. Jeśli Sadao tak bardzo troszczy się o ludzkie miasto, to musi być beznadziejnym Władcą Demonów i nie dziwi mnie to, że został zmuszony do ucieczki. Drugą, ale dużo mniejszą wadą jest kreska w drugim sezonie, która w mojej opinii jest dużo słabsza. 

Ulubiona postać: Lucifer/Hanzou Urushihara

Znienawidzona postać: Brak

Ocena: 6/10

Czy warto: Jeśli nie masz ciekawszych tytułów do oglądania to śmiało oglądaj ten tytuł

Losowe arty:

Losowe arty:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jiburiru ocenia animeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz