~wspomnienie~ Arin
Spałam w Najlepsze nagle poczułam zimną podłogę, co oznaczało tylko jedno, ktoś zepchnął mnie z łóżka.
A-Kto śmiał mnie obudzić!
Nad sobą zobaczyłam śmiejącego się Yeonjun'a.
A-Ja ci się zaraz dam pośmiać z siostry.
Y-Chciałaś chyba powiedzieć hyung!
A-Chodź tu ty szczurze!
I tak zaczęliśmy się ganiać po całym dormie, aż nie wpadłam na Soobin'a, czyli mojego byłego z którym miałam zachować przyjacielskie relacje, jednak on zmienił zdanie
Przez co traktuje mnie jak wroga.
S-Uważaj jak łazisz suko!
Y-Soobin! Debilu nie będziesz Arin od suk wyzywać!
I zaczęła się kolejna bójka. Jeśli chodzi o nich dwóch zawsze biją się o drobnostki i to zawsze przeze mnie...
T-Arin...
Szepnął mi Taehyun
T-Chodźmy stąd Kai i Beomgyu ich rozdzielą.
S-Zabij się dziwko!
Takie przezwiska mnie nie ruszają. Może dla tego że od podstawówki byłam wyzywana o wiele gorzej, więc jestem przyzwyczajona.
MIESIĄC PÓŹNIEJ
POV-Arin
Leżałam sobie na łóżku i przeglądałam tik toka,nagle usłyszałam odgłosy strzelaniny, wyjrzałam przez okno i ujrzałam EXO! nagle do pokoju wbiegł mój brat.
Y-Szybko do auta!
Zastygłam jednak szybko się otrząsnęłam i zaczęłam biec, wsiedliśmy do auta. Słychać było pisk opon,nie odzywałam się ponieważ nadal byłam w szoku. Nagle do Yeo zadzwonił telefon.
Y-No i co z Soobin'em?
K-Postrzelili go w obojczyk będzie żył.
Co! Postrzelili Soobina?! Mimo że mnie wyzywał to chyba nadal go kocham...
Y-A exo? Ilu ich uciekło?
B-Tylko Chanyeol uciekł, reszta wyeliminowana.
Y-Ok to ja kończe zawiozę ją, i jadę do szpitala.
*W-Wszyscy*
W-Ok to nara.
Jechaliśmy w ciszy, aż dojechaliśmy na miejsce, Yeonjun wysiadł z auta.
Y-Wysiadaj Arin!
Widać było że był podenerwowany, więc wysiadłam bez żadnego ale.
Weszliśmy do domu bardzo dużego bogatego domu!!!
W drzwiach ujrzałam blondyna mojego wzrostu.
BCH-Cześć jestem Chris ale mów mi Bang Chan.
A-Ta siema Arin jestem.
Podałam mu rękę którą uścisnął z wielkim entuzjazmem.
Weszliśmy w głąb wnętrza, trafiając do salonu (?) gdzie siedziało 7 chłopaków.
Y-Więc jakby ci to powiedzieć Arin... należę do gangu i wszystkie grupy K-popowe to jedna wielka mafia.
A-Spoko
Powiedziałam to z obojętnością, jednocześnie wzruszając ramionami.
*N-Nieznajomy*
N-I tyle? Nie robi to na tobie wrażenia? Nie boisz się?
CZYTASZ
~K-popowa mafia na żywo~ [Zawieszone]
ФанфикHistoria dwóch dziewczyn, które dowiadują się prawdy na temat grup K-pop'owych. Czy ich losy się spotkają? Czy znajdą miłość swojego życia? Jak potoczą się ich losy?