Naprawdę mówisz prawdę?

,,Dziewczyna na takiej imprezie?"

Godzina 12:39

Szybko się podniosłam i rozejrzałam po domu.Liczyłam że przynajmniej na ten dzień mój ojczym weźmie wolne, lecz na to już nie mogę liczyć.Wróciłam do pokoju i odrazu sięgnęłam po laptop by odpalić jakąś piosenkę umilającą mi ten czas.Wypadło na ,,Him & I".
-Ah, żal mi tej dziewczyny.Zdradził ją przed wspólnym wystąpieniem na scenie oto z tą piosenką.Prawda misiu?Boże, ja gadam do pluszaka.

Wyjęłam za dużą bluzkę po moim byłym i założyłam ją na siebie.Przypomniały mi się te lepsze i okropnie słabsze chwilę.Po chwili o wszystkim zapomniałam i rzuciłam się na łóżko.Spojrzałam na zegarek i zamknęłam oczy by skupić się na słowach piosenki.Głośne odgłosy po za oknem mnie rozproszyły, więc spojrzałam w stronę okna.Przeważnie u mnie było cicho bo mieszkałam w starym bloku w cichym zaułku.Był to mężczyzna którego nie widziałam z twarzy bo miał założony kask.Postanowiłam to zlekceważyć i znowu wróciłam do swojej pozycji.Ciekawiło mnie kto to był, bo w moim bloku mieszkają tylko same staruszki.Przez co na tej ulicy były pustki.

16:20
Gdy postanowiłam już na serio się zebrać.Ubrałam czarne dresy i spiełam włosy w kucyk.Szybko zamknęłam mieszkanie i zbiegłam na dół.Nikogo już tam nie było.A nadal słyszałam jakieś niepokojące odgłosy.Przeszłam parę metrów od mojej ulicy i znowu zauważyłam tego samego mężczyznę.
-Co on ma na celu
Podeszłam bliżej.Ma Ciemno brązowe włosy i wręcz czarne oczy.Był ładny.Postanowiłam do niego zagadać bo przecież siedzi tu juz od jakiś 3 godzin.
-Cześć, coś się stało że tutaj tak długo siedzisz i hałasujesz?
X:Sorki nie mam czas..*spojrzał ma mnie* hej, taa skończyło mi się paliwo a najbliższa stacja jest jakieś 8 km stąd.
-To może sie przejdź?
X:Nie mam tyle czasu dziewczynko
-Mhm, to niestety ci nie pomogę *zrobiłam parę kroków do tyłu*
X:Czekaj, jak już mi przeszkodziłaś i zajęłaś mi czas to może mi powiesz jak masz na imię co?
-Oliv -zatrzymałam sie niepewnie-
X:Miło ciebię poznać Oliv *podniósł się i  podał mi rękę*
-A ty?
X:Aleksander
-Aleksander? Również mi miło.
Po chwili nastała niezręczna cisza.
-To..miłego dnia?
I wróciłam się do mieszkania.Do domu wrócił już Ojciec lecz zlekceważyłam to i poszłam do swojego pokoju.
-Ten chłopak z bliska jest jeszcze ładniejszy.Pomyślałam.
-Mam nadzieję że ktoś mu pomoże.Ugh czemu znowu do siebie mówię.Oliv ogarnij się

Dobiła godzina 19.A Ojciec nawet nie zwrócił na mnie uwagę.Więc postanowiłam się gdzieś przejść.Założyłam rozwalone conversy i poszłam w stronę miasta.Zauwazylam po drodzę klub nocny.
-Hmm, może bym poszła.Chociaż miałam 18 spędzić w domu.
Spojrzałam na zegar w telefonie.Impreza zaczyna sie już za godzinę.Szybko pobiegłam w stronę domu..