Wariatka

13 0 0
                                    

Impreza zakończyła sie o 5 nad ranem.Obudziłam się naga w kabinie.
-Co ja zrobiłam do świętej cholery?!
Ubrałam się i wyszłam z kabiny.Zauważyłam Aleksandra który palił przed klubem.
O:Hej
A:Ta Hej, Nie znamy się okej?
O:Co? Czemu?!
A:To co sie wydarzyło nie miało mieć miejsca rozumiesz?Masz dopiero 18 lat i zrobiłaś to we własne urodziny nie rozumiesz kurwa?
O:Ta..ale to twoja wina, wziąłeś najmocniejsze drinki
A:Skąd to wiesz?
O:Właśnie przeczytałam
A:Cholera
O:I teraz tak poprostu się nie znamy? Żałosne to z twojej strony.
A:NIE ROZUMIESZ KURWA TEGO?! MYŚLAŁEM ŻE MASZ Z JAKIEJŚ 20 A NIE DOPIERO KOŃCZYSZ 18
O:Zamilkłam
Taa..to moja wina, przepraszam że wgl do ciebie zagadałam wczoraj.Skończyłam zakładać szpilki i poszłam w stronę bloku.

Wróciłam to domu a przed drzwiami stał Ojciec.
-Cześć Ojcze, nagle cię zainteresowałam co?
O:JESTEŚ JAKAŚ GŁUPIA?PRZERUCHAŁAŚ SIĘ Z 25 LATKIEM A TY DOPIERO SKOŃCZYŁAŚ 18 LAT.DO KOŃCA CIĘ POWALIŁO?
-Skąd o tym wiesz?
O:Twoja była koleżanka Madison wystawiła je na forum.To koniec.Masz już 18 lat.Możesz znaleźć sobie pracę i zamieszkać sama.

Zamkną mi drzwi przed oczami.Zaszkliły mi sie oczy bo zostałam bez niczego ale zadzwoniłam do mojego przyjaciela Matheo, czy mogłabym przenocować u niego parę nocy.Pozwolił.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 29, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Naprawdę mówisz prawdę?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz