Vanilla oneshot #1🔥🔥🔥🔥

14 1 2
                                    


no ala ogółem cała akcja jest po ostatnim chapterze mangi i już jesteśmy dobre i milutkie ale nie wiem co się dzialo wcześniej bo nie wymyslilysmy jeszcze a period powers lore tez nie istnieje??????? nie wiem chyba bylyśmy enemies z nimi ale teraz jest neutral or something, have fun 🥰🥰🥰😘😘😍🤗🤩




Pov ala czy cos???? Nie wiem jak to dziala

Po extra slay bitwach Vanitasa w i super bitwie z jego bratem w wesołym miasteczku wszystko się uspokoiło. Anyways mamy bitchass period powers, przez co nosze remkawidżgi 😔. Po naszej resocjalizacji z miską pracujemy w kawiarni chou chou bo jesteśmy biedne i nie mamy pieniędzy :(. Jest 7 rano i wstaje bo jest poniedziałek i mamy pracować 😡🤬 ale miska śpi i nie będę jej budzić bo jestem zła i nie dobra :)

Nie ścielę łózka, bo i tak później się położę. Przeciągam się w blasku słońca jednocześnie wyglądając zza okna. Lekkie chmury płynęły po niebie niczym jesienne liście opadające do rzeki. Nasza piękna polska złota jesień już nastała i jest zimno. Bardzo zimno. Później poszłam się wysrać na czerwono, bo wczoraj wypiłam krew moich wrogów znaczy zjadłam lasagnie.

Po ogarnięciu się i ubraniu się w mega emo ciuchy postanowiłam obudzić miskę ponieważ musiałabym robić jej robotę gdyby nie wstała, a ja na pewno nie będę za nią pracować 🙂.

-wstawaj bo cie wyrzucę za okno i złamiesz nogi - powiedziałam pół żartem pół serio
-nie- no co za?????
-pożałujesz.- po czym zwaliłam ją na podłogę
-ała no już wstaje :(

Odpowiedziałam jej, że ide już pracować bo chce więcej pieniędzy bo nie mamy nic.

Gdy schodziłam do kawiarni zobaczyłam Noego i.... VAnitaSA. Miał na sobie swój codzienny, lecz piękny strój składający się z koszuli i niecodziennej, czarnej marynarki, kozaków, podkreślających jego wzrost oraz wyselekcjonowanej biżuterii, a raczej pamiątek od jego przybranego ojca. Jego kruczoczarne włosy odbijały się delikatnym blaskiem na słońcu, co podkreślało jego rysy twarzy. Jego piękne jasnoniebieskie oczy niczym diamenty patrzyły w moją stronę.

-B

onjour Vanitas, Noe - powiedziałam przyjaźnie, nie chcąc zdradzić moich poprzedzających myśli

Ci za to tylko się popatrzyli i poszli dalej... byłam załamana ich postawą przez co zachciało mi się płakać.......... Ale na ratunek przyszła miska która mnie walnęła w plecy i stwierdziła że idziemy do pracy >:'(



TIME SKIP



Po zakończonej pracy o godzinie równo 18 powiedziałam że ide się przewietrzyć i żeby miska nie czekała na co ona powiedziała „ok.'

Oczywiście nie poszlam się przewietrzyć tylko poszlam do vanitasa i noego by zapytać o co chodzilo im rano 🙄. Gdy przyszłam do ich pokoju i zapukałam uslyszalam vanitasa który pozwolil mi wejść. Po zamknieciu za sobą drzwi zastałam vanitasa siedzącego na lozku i patrzącego mętnym wzrokiem na mnie.


-czy cos jest z nami nie tak??? - spytałam odnosząc się do rana
-nie no skądże księżniczko - powiedział Vanitas przewracając oczami
-sluchaj no kolego- krzyknelam po czym do niego podeszłam i zlapalam za wielki kołnierz od koszuli - albo będziecie nas traktować z szacunkiem, albo kończymy naszą „przyjaźń' bo tak nie będzie - odwarknelam
-niech się ksieżniczka nie unosi bo pożałujesz- po czym wstał. Dalej trzymałam jego kołnierz co sprawilo ze lekko się schylil.
-ah tak? W takim razie się przekonajmy- spojrzałam na niego wzrokiem pelnym zlosci
-sama tego chcialas- nagle wydarzyło się cos czego nikt się nie spodziewal.


Vanitas nagle złapał mnie w pasie. Myslalam ze będzie chciał mnie rzucic o sciane wiec zamknelam oczy i przygotowałam się na uderzenie. Nic się nie zadziało wiec spojrzałam na niego by zobaczyć chytry uśmiech. Jego piękne szafirowe oczy patrzyły się na moje. Zdezorientowana spytałam,

-o co ci cho.. - przerwał mi pocałunkiem. Jego miękkie usta zetknely się z moimi. Czułam się jakbym była na chmurze. Usiadł na łóżku ciągnąc mnie za sobą, po czym zaczelo się robic coraz cieplej i goręcej. Calowal coraz zachłanniej aż nagle...






























Meanwhile with miska, noe and murr:

-was it a good idea to lock them up and give Vanitas alcohol???
- I mean, he said he wanted to ask her out so..
-meow
-yeah ale nagle sie zrobilo tam cicho, za cicho.
-moze pograjmy w karty? I tak czekamy na nich
-pojde nam zrobić herbate i pogramy
-meow
-pójde do herbate i przysmaki, nie zapomniałam o tobie Murr *pet pet* mam nadzieje że sie tam nie pozabijają














The end hahahahahahah

Świetnie się bawiłam ala

Świetnie się bawiłam ala

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Vanitass spin-off: Super SlayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz