☾ Prolog ☽

55 6 8
                                    

Witam wszystkich. Dziękuje wam, za to, że chcecie przeczytać moją książkę. Jesteście wspaniali ❤️. Na wstępie przepraszam za błędy . Jeśli jakieś znajdziecie, piszcie w komentarzu to poprawię. Wstawię wam tu link do playlisty na Spotify, z która piszę tę książkę. Zalecam ją słuchać przy czytaniu bo dodaje ten vibe.

https://open.spotify.com/playlist/5T9rjbCMY1T5zm9oGQenrP?si=wgqKZpFgToyE5J7bCld6XA

Życzę miłego czytania i zacznijmy wspólną zabawę ❤️

Właśnie doszłam do momentu, w którym stwierdzam, iż życie nie ma sensu. Zawsze przed śmiercią chroniła mnie myśl o przyszłości, przecież słynne powiedzenie mówi nam ,,po burzy, zawsze wychodzi słońce''. A co jeśli jesteś piętnastoletnią dziewczyną, którą życie tak dużo razy zawiodło, że w końcu nie widzi siebie w przyszłości ? Co jeśli mała dziewczynka marzy o cudownym nastoletnim życiu, a jej szesnastoletnia wersja ma ochotę wrócić do momentu, kiedy była najodważniejsza i skończyć to co zaczęła ?

Właśnie dlatego stoję na dachu wieżowca, patrząc prosto na pełnię księżyca. Niestety moje myśli przerywa głos, który doprowadza do przechylenia się mojego ciała o niebezpieczną odległość do przodu.

- Zamierzasz w końcu skończyć ? - Kiedy odzyskałam równowagę, odwracam się do człowieka, który prawie doprowadził do mojej śmierci.

- Jesteś normalny ? - Otrzepuje spodnie i podchodzę bliżej.

- Po prostu zapytałem, stoisz tu dobre 30 minut i patrzysz w przepaść, myślę, że to jest bardziej nienormalne niż ja.

Jest ciemno przez co jedyne co widzę to tylko zarys męskiej sylwetki. Nie mam ochoty rozpoczynać idiotycznej rozmowy. Widocznie dzisiaj nie jest odpowiedni czas na mój koniec. Zakładam kaptur, po czym kieruję się w stronę schodów. Mijając chłopaka słyszę tylko ciche,

- Skocz - Zerkam szybko na jego twarz, a jedyne co widzę to idiotyczny uśmiech,

- Idiota.

✧ ✧ ✧

Powinnam jechać do domu. W normalnych rodzinach dom, oznacza spokój, odpoczynek, miłość. Niestety tak nie jest u mnie. Mój dom oznacza smutek, złość, nienawiść. Stąd moja decyzja. Myślę, że właśnie wybrałam dla siebie najlepszy koniec.

Let's Find The MoonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz