NOTATKA NA DOLE WAŻNA! PRZECZYTAJ NAJPIERW NOTATKĘ!
Maddie's P.O.V:
Leżałam sobie u siebie w pokoju, przeglądając social media i odpisując na wiadomości, gdy nagle usłyszałam huk na dole, wystraszyłam się, bo byłam sama w domu, Nathana i Nicholasa nie było.
A jak to jakiś złodziej? Albo gorzej.
Powoli pokierowałam się do drzwi i zeszłam na dół. Weszłam na korytarz i gdy już miałam zaatakować włamywacza moimi super zdolnościami bijatyk zauważyłam ledwo trzymającego się na nogach Nicholasa.
Nieźle zaszalał.
– Ja pierdolę – mruknęłam pod nosem – Wystraszyłeś mnie – powiedziałam i podeszłam do niego łapiąc go pod rękę, by zaprowadzić go do pokoju.
– Nicholas kurwa nie pomagasz – Odparłam, gdy chłopak prawie się wywalił na schodach – Współpracuj.
Otworzyłam drzwi do jego pokoju i posadziłam go na łóżku.
– Połóż się spać-powiedziałam.
Gdy miałam odchodzić brunet złapał mnie za rękę i pociągnął, tak że usiadłam na jego kolanach. Patrzyliśmy sobie w oczy, aż wzrok Nicholasa padł na moje usta.
O nie, nie, nie, nie, nie.
Chciałam się odsunąć, ale brązowooki niespodziewanie wbił się w moje wargi. Przez chwilę nie ogarnęłam o co chodzi, ale gdy zrozumiałam co zrobił i jakie mogą być tego konsekwencje odepchnęłam go.
– Co ty odpierdalasz?!- krzyknęłam zdenerwowana i nawet nie dając mu dojść do słowa wyszłam z jego pokoju.
Wchodząc do swojego zamknęłam drzwi i oparłam się o nie.
Czemu to zrobił?
Mam nadzieję, że nie będzie tego jutro pamiętał.
Odetchnęłam cicho i podeszłam do szafy, biorąc moją piżamę. Szybko się przebrałam i podeszłam do toaletki, zmywając makijaż i nakładając krem na twarz. Położyłam się na łóżku i wzięłam telefon do ręki akurat, wtedy kiedy Mia napisała do mnie wiadomość.
Dzika blondi:
Ty. Ja. Jutro u ciebie w domu. Netflix i pizza.
Czika:
Czekałam, aż to napiszesz. Jutro o 14.
Uśmiechnęłam się do telefonu, widząc wiadomość Mii. Dawno nie spotkałyśmy się we dwie, zawsze spotykamy się z Theo, ale czasami taki babski wieczór może się przydać. Odłożyłam telefon i położyłam się spać.
*
Obudziłam się przez słońce, które akurat świeciło na moją twarz.
Świetnie.
Zapomniałam zasłonić rolet. Wstałam i pokierowałam się za potrzebą do łazienki. Gdy skorzystałam z toalety podeszłam do szafy i wyjęłam czarne dresy, biały top oraz czarną over size bluzę z kapturem. Ubrałam się, uczesałam włosy w luźnego koka, stwierdziłam, że nie będę się malować, bo i tak siedzę w domu. Spojrzałam na zegarek, a w zamian zobaczyłam godzinę równo 14 i otwierając się drzwi, w których stała Mia.
Wow ona to ma dopiero wyczucie czasu
– Na co czekasz? – Zapytała – Włączaj Netflixa, bo pizze zamówiłam, zanim do ciebie przyszłam.
Razem położyłyśmy się na łóżku. Wyszło, tak że Mia siedziała, opierając się o oparcie łóżka, a ja leżałam pomiędzy jej nogami. Przez pół godziny kłóciłyśmy się, jaki serial włączyć, aż w końcu zdecydowałyśmy się na riverdale. Kochamy ten serial mimo opinii innych ludzi, którzy twierdzą, że po 3 sezonie się zjebał. Gdy miałam już odpalić serial usłyszałyśmy dzwonek do drzwi.
– Chodź, to pewnie pizza – Powiedziałam do Mii i razem zeszłyśmy na dół, napotykając Nicholasa na korytarzu, który chyba skądś wrócił, bo właśnie zdejmował swoje buty. Nie rozmawiałam z nim od wczoraj, więc zbyłam jego wzrok i podeszłam do drzwi, otwierając je i spotykając się z pięknymi zielonymi oczami. Chłopak, który dostarczył pizze na oko miał z dziewiętnaście lat, był ślicznym blondynem.
– Dzień dobry pięknej pani – Powiedział an co ja się zarumieniłam.
Jaki on ma piękny głos!
– Dzień dobry – Uśmiechnęłam się co on również zrobił, uwydatniając jego dołeczki – Ile się należy?
– Dla tego pięknego uśmiechu pizza na koszt firmy – Odpowiedział.
– Bardzo dziękuje – Odparłam – Mógłbyś dać mi na chwilę swój telefon?
– Jasne – Powiedział, podając mi komórkę, a ja szybko zapisałam swój numer.
– Zadzwoń – Puściłam oczko oddając mu urządzenie i zamykają drzwi. Gdy się odwróciłam napotkałam się na zadowolony wzrok Mii i wydaje mi się, że zdenerwowany wzrok Nicholasa.
Czemu jest zły?
– Stara, Co to było? – Zapytała blondynka.
– Właśnie nie wiem, ale za to widziałaś, jak on wyglądał? – Odpowiedziałam – Kurwa chodzący ideał.
– A jak się patrzył na ciebie! – Poinformowała Mia, a ja znowu się zarumieniłam.
– Weź pizze i idź na górę – Powiedziałam, podając jej pudełko – Ja pójdę do kuchni po jakieś wino.
Mia kiwnęła głową i pokierowała się do pokoju, a ja do kuchni. Wchodząc do pomieszczenia zobaczyłam Nicholasa, który siedział przy wyspie i grzebał w telefonie. Zignorowałam go i podeszłam do lodówki po wino i kieliszki.
– Dla takiej pięknej pani pizza za darmo – Usłyszałam głos bruneta, który wlepiał we mnie wzrok – Dziękuje bardzo – naśladował mnie – Zadzwoń.
Prychnęłam na niego i podeszłam do wyspy, przy której siedział.
– Jaki masz problem? – Zapytałam.
.............................................................................
Hejka słoneczka! Dzisiejszy rozdział jest krótki ;(( A i w ogóle to zmieniłam imię głównej bohaterki z Victorii Na Maddie.
Czemu? Ponieważ dostawałam wiadomości że upodabniam się do trylogii ,,Hell" co totalnie nie jest prawdą, ponieważ nie czytałam tego ale stwierdziłam że zmienię imię Vic. Teraz jest Maddie! Dajcie znać co sądzicie.
Buziaki!
CZYTASZ
Hellish Dream
Teen FictionWciągnąłeś mnie do piekła jednocześnie zamykając drzwi, na klucz. Ja jednak nie chciałam się z niego wydostać, a jedynie marzyłam, by zostać w nim dłużej. Pierwsza część trylogii ,,Dream"