Maddie's P.O.V:
Całowaliśmy się zachłannie jednak po chwili oderwałam się od niego lekko dysząc i napotykając się z jego zdezorientowanym wzrokiem.
– Nicholas my nie możemy-sapnęłam.
– Wiem – mruknął – ale chcę tego kurwa – powiedział i znowu wpił się w moje usta.
– Nicholas... Naprawdę.... Przestań – mówiłam pomiędzy pocałunkami i znowu się odsunęłam.
– Nie chcesz tego? – Zapytał.
Nie odpowiedziałam mu i jedynie wstałam z jego kolan.
– Zapomnijmy o tym – odparłam i poszłam do pokoju. Podeszłam do szafy i wyjęłam za dużą koszulkę Nathana, którą mu kiedyś zabrałam oraz czystą bieliznę. Pokierowałam się do łazienki, zdjęłam ubrania i weszłam do prysznica. Umyłam swoje włosy szamponem o zapachu wiśni z miętą oraz ciało płynem o jakimś odświeżającym zapachu. Wyszłam z kabiny i wytarłam się ręcznikiem oraz włosy, przebrałam się i podeszłam do lusterka, które było nad umywalką, nałożyłam jakiś krem na twarz oraz serum i wyszłam z łazienki.
Położyłam się na łóżku, biorąc telefon do ręki i odpisując na wiadomości. Po chwili po prostu zasnęłam.
*
Zanim się obejrzałam był już piątek, a ja siedziałam na przerwie przed ostatnią lekcją. Tydzień minął mi dobrze jedynie siedziałam w domu uczyłam się i dwa razy wyszłam z Theo i Mią na miasto. Teraz stałam obok szafek razem z tymi debilami, słuchając, jak to super Theo napisał sprawdzian i na pewno dostanie 5, chociaż każdy z nas doskonale wie, że dostanie pizdę.
– Laski! – Krzyknął nagle Theo – Idziemy dzisiaj na nielegalne wyścigi – powiedział.
– Że co? – odparłam – pojebało cię?
– Oj no weźcie – jęknął – Dzisiaj ściga się Nicholas i ja muszę to zobaczyć!
– Okej wchodzę w to – poinformowała Mia – A ty Mad?
– No nie wiem – powiedziałam – Jezu no niech wam będzie.
I tak miałam się dzisiaj tam pojawić.
– Super-Odpowiedział radośnie Theo – Zróbmy, tak że Mia będzie się u ciebie ogarniała, a później ja przyjadę o 18 i pojedziemy samochodem Maddie.
– Okej – odparłyśmy jednocześnie i poszliśmy na lekcję.
*
Razem z Mią byłyśmy już ogarnięte. Blondynka miała na sobie czarną spódniczkę i do tego biały top na długi rękaw i jordany, a ja skórzane czarne spodnie w stylu „Dzwony" które bardzo polubiłam, biały top bez ramiączek, ponieważ miałam na sobie stanik z Victoria's Secret i nie chciałam, by top zakrywał tę piękne ramiączka w diamenciki, a no i fak samo jak blondynka miałam Jordany.
– Wyglądamy zajebiście – powiedziała Mia, a ja jej przytaknęłam.
Wzięłam torebkę tak samo jak moja przyjaciółka i zeszłyśmy na dół. Mojego brata nie było, ponieważ wyszedł jakieś 2 godziny temu i nawet nie powiedział gdzie. Wzięłam szybko kurtkę to samo zrobiła Mia i wyszłyśmy z domu jednocześnie go zamykając. Theo czekał już przy moim samochodzie, więc kiwnęłam mu głową, żeby wsiadł do samochodu.
– Tylko ja siadam z przodu! – Krzyknęła blondynka.
– Okej, ale jak będziemy wracać, to ja będę siedzieć z przodu! – krzyknął.
– Chciałbyś, dziewczyny mają pierwszeństwo – powiedziała Mia, wsiadając do samochodu, po czym ja i Theo zrobiliśmy to samo.
– Mad wiesz jak się tam jedzie? – Zapytał Theo.
– Wiem spokojnie – Odparłam.
Po jakiś 10 minutach byliśmy na miejscu. Zaparkowałam samochód niedaleko miejsca wyścigów i razem pokierowaliśmy się do bramek, gdzie stali już ludzie. Przepychaliśmy się przez tłumy różnych osób, jakichś ćpunów, nastolatków czy typów po 40, którzy nie mają co robić.
W końcu przepchaliśmy się na sam przód, mając widok na tor, na którym będzie się ścigać Nicholas. Spojrzałam na trasę i zobaczyłam tego samego chłopaka, z którym się ścigałam, stał niedaleko startu, paląc papierosa.
– Poczekacie chwilę? – Zapytałam Mię i Theo – Muszę do toalety-odparłam a oni jedynie kiwnęli głową. Westchnęłam i zaczęłam iść w stronę tego bruneta.
– Przyszłaś – Powiedział, gdy podeszłam do niego.
– Jak widać – mruknęłam.
– Zaimponowałaś mi, wtedy gdy się ścigaliśmy – Odparł
– Niby czym? – prychnęłam.
– Mimo zasad, znaków itp. jechałaś dalej, by wygrać, na światłach nie zatrzymałaś się tylko przyśpieszyłaś, nie zwracając uwagi na to, że mogłaś zginąć przez nadjeżdżające samochody, a co najważniejsze-przerwał – wygrałaś ze mną.
– Gdy czuję adrenalinę, mam wyjebane we wszystko – odpowiedziałam.
– Mam propozycję – powiedział nagle – Będziesz brać udział w nielegalnych wyścigach, będę cię uczył i trenował, za każdą wygraną dam ci odpowiedź na każde pytanie.
– Skąd mam wiedzieć, że odpowiedzi na pytania nie będą kłamstwem – mruknęłam – Nie wiesz o mnie nic.
– Wiem o tobie więcej niż ty sama, Harris – Odparł.
– Skąd znasz moje nazwisko? – Zapytałam – Nie przedstawiałam się.
– Powiedziałem, że wiem o tobie więcej niż ty sama – Prychnął – To jak będzie? Zastanawiaj się szybciej przecież Mia i Theo na ciebie czekają.
Skąd on kurwa zna ich imiona?!
– Okej – Odpowiedziałam – Kiedy chcesz trenować?
– Wtorek, czwartek, niedziela i jeśli będzie taka potrzeba, to też sobota-Powiedział a ja kiwnęłam głową.
– Muszę już wracać – mruknęłam – Mogę wiedzieć tylko jak masz na imię?
– Nathaniel – poinformował – Do zobaczenia Maddeline – Odparł i odszedł.
Pokierowałam się w stronę Theo i Mii, gdy nagle zatrzymał mnie znajomy głos.
– Maddie co ty tu kurwa robisz? – Zapytał chłopak, a ja szybko się odwróciłam.
– Ym... Heej! Jak ci dzień mija? – Odparłam zmieszana.
– Mówiłem, żebyś tu nie przychodziła! Czemu ty chociaż raz nie możesz się kogoś posłuchać? – Krzyknął – Lepiej wracaj do Mii i Theo, zanim stracę cierpliwość.
Spojrzałam na niego, po czym odwróciłam się i poszłam.
– Długo cię nie było – Powiedziała Mia
– Nicholas mnie zatrzymał – Odparłam szybko, ponieważ samochodu właśnie podjeżdżały na linie startu. Wyłapałam wzrokiem auto Nicholasa i jego samego, bo stał i opierał się o maskę samochodu po chwili złapałam kontakt wzrokowy, tylko nie z nim, a z moim bratem, który właśnie podszedł do Nicholasa z Chrisem i Aaronem oraz... Mattem?
Co oni tu robią?
Nathan posłał mi zdenerwowane spojrzenie, więc szybko odwróciłam wzrok, udając, że go nie widzę.
No i mam przejebane.
.............................................................................
Hejka słoneczka! Podoba mi się dzisiejszy rozdział, co prawda jest krótki ale podoba mi się :)) W ogóle u was też pada śnieg? Jest dopiero listopad! ja chce lato :((
Buziaki! ❤️
CZYTASZ
Hellish Dream
Teen FictionWciągnąłeś mnie do piekła jednocześnie zamykając drzwi, na klucz. Ja jednak nie chciałam się z niego wydostać, a jedynie marzyłam, by zostać w nim dłużej. Pierwsza część trylogii ,,Dream"