NY

12 0 0
                                    

Max dowiedziawszy się, że Rose nie ma gdzie się zatrzymać, natychmiast zaproponował jej mieszkanie cioci:
- Moja ciotka wyjechała i z tego co wiem już nie wróci, więc zostawiła mi klucze od mieszkania. Mogłabyś się tam zatrzymać.
- Nie, nie chcę być dla Ciebie ciężarem. Wystarczająco mi już pomogłeś.
- Ależ nie przesadzaj. Wcale nie jesteś ciężarem. Mogłabyś się tam zatrzymać dopóki nie znajdzie nic swojego.
Po długich namowach Rose nareszcie się zgodziła.
Gdy znaleźli się na dworcu w Nowym Jorku, Max wziął walizki Rose i oczywiście swoje, po czym oboje udali się na parking. Chłopak podwiózł ją pod dom cioci i pomógł się jej rozpakować. Po wszystkim wręczył klucze, wyszedł i odjechał w kierunku swojego domu. Gdy był już u siebie, wciąż nie mógł przestać myśleć o pięknej Rose. Postanowił więc tam wrócić. Kiedy dotarł na miejsce, nie mógł zebrać się na odwagę by zapukać do drzwi. Po chwili zdobył się na odwagę i zrobił to. Nastolatka otworzyła drzwi.
- Przepraszam za najście, ale chyba zostawiłem u Ciebie moje klucze.
- Wejdź, proszę, rozejrzyj się. Ja w tym czasie zrobię herbaty.
Max uśmiechnął się i ruszył w kierunku saloniku. Przez chwile poudawał że szuka, po czym siadł na kanapie. Dziewczyna przyniosła herbate i siadła obok niego.
Max przysunął się bliżej, spojrzał w jej oczy i pochylił się by ją pocałować... lecz ona... odsunęła się. Chłopak speszony sytuacją wybiegł z mieszkania bez pożegnania.
Od tego czasu oboje unikali spotkań. Max jednak nie mógł przestać o niej myśleć.
Minęło parę dni, a nawet tygodni. Pewnego dnia w mieszkaniu ,,Rose'' zepsuła się instalacja elektryczna. Zadzwoniła więc do Maxa. Chłopak był nieco zdziwiony tym telefonem, gdyż od dawna nie miał z nią kontaktu.
- Max musisz przyjechać. Prąd mi siadł.
- Dobrze. Będę za 20 minut.
Max dociera do domu swej ciotki gdzie przebywała Rose.
Grzebuąc przy korkach zaczoł rozmowe:
-Rose...!!
-Tak..!?!?!?
-Co robisz dzis wieczorem ?
- W sumie to nie mam konkretnych planow. A co ??
-Moze wpadła byś do mnie na Domówke??
- No ok.
-Będę po Ciebie o 17.
-Dobrze.
~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam że tak dlugo ale brak wolnego czasu :(

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 12, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

RosesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz