#7

5 0 0
                                    

-najpierw pójdziesz ze mną laleczko

Sitta pokręciła głową, ona zdążyła zapłacić za wszystko z góry więc tylko uśmiechnęła się do przyjaciela.
Candrze się jeszcze tak nie zdażyło żeby w jego jakże krótkim 140letnim* życiu zrobić cokolwiek z kobietą więc odrobinę spanikował ale starał się tego nie okazywać.

*uznajmy że jest rozwinięty na takie ludzkie 17/18 lat

Wiedział wcześniej gdzie jest i jaka bedzie za to zapłata ale chyba był zbyt pijany żeby wtedy się tym przejmować.
Teraz wiedza że na prawdę musi to zrobić go otrzeźwiała.

-t tak

Daria pokazała mu jeden z pokoi na piętrze, schludny z czystą pościelą. Nie różnił się od zwyczajnego pokoju w gospodzie poza tym że okna były zaciemnione i rozswietlało go niezbyt jasne czerwone światło

Co ja zrobiłem że będę miał pierwszy raz w burdelu..I TO Z WAMPIREM PRZECIEZ TO NIELEGALNE

Oboje weszli do środka, dziewczyna zakluczyła drzwi i objęła go wzrokiem.

-Myslalam ze jestes tu tylko barmanką

-Jestem, barmanką na codzień a odświętnie bawię się w czerwonym pokoju
Ale to tylko z wyjątkowymi osobami

-tooo..-chłopak kompletnie nie wiedział jak się za to zabrać

Daria usiadła na łóżku

-siadaj

Candra spojrzał na miejsce obok niej i zamierzał tam właśnie usiąsć

-na mnie

Nie powinno go to dziwić on wygląda jak dziewczyna w dodatku jest niższy od Darii. Usiadł przodem na jej kolanach. Kobieta zdjęła swoją bluzkę pozostawiając na sobie czarny stanik, objęła go w pasie i spojrzała w oczy wsuwając mu dłonie pod koszulkę.
Candra położył ręce na jej szyi i patrzył w dół. Piersi miała ładne ale nie wiedział czego dziś nie czuję. Dziewczyna zaczęła poruszać dłońmi przez co się wzdrygnął ale było to przyjemne.

Co ja robię jestem najebany z wampirem w łóżku.. Przynajmniej ładnym wampirem

Patrzył raz po raz dziewczynie w oczy gdy ta zaczęła zbliżać swoje usta do jego ust

Ochujochujochuj

Gdy ich usta już praktycznie się stykały całe jej ciało spowiła czerń, Elf na ten widok odsunął twarz a kiedy mrugnął zobaczył przed sobą znajome ciemne oczy i mleczną skórę.

Czy ja aż tak się schlałem?

-Ale się nabrałeś hahah

Candra zaniemówił i tylko mrugał. Po chwili dotarło do niego że siedzi na nikim innym niż Darahu

-JAPIERDOLE!12!÷72

Odepchnął go w szoku i upadł na podłogę przez co brunet jeszcze bardziej się roześmiał

-CO DO CHUJA JAK TY TU MY PRAWIE.. ZNAMY SIE DOPIERO KILKA DNI I JESTES WAMPIREM POJEBAŁO CIĘ?

-Jakoś przed chwilą nie miałeś oporów żeby pocałować wampira którego znasz kilka godzin.. Prawie uprawiales seks z wampirem którego znasz kilka godzin
Aż tak czarująca jest moja damska wersja?

-CO? NIE! japierdole prawie z tobą stra--
Jak to się stało do chuja-Siedział na ziemii chwytając się za głowę. Podniósł wzrok na chłopaka który był rozebrany z górnej części garderoby, na chwilę się na to zapatrzył. Tors wampira pokryty był różnymi bliznami, był dosyć umięśniony ale o szczupłej sylwetce.

Darah widząc wzrok elfa uśmiechnął się pod nosem
Elf zauwazył to i delikatnie się zarumienił po czym odwrócił głowę.

-wiesz skoro przegadalismy trochę tej nocy to chyba nie musisz się mnie obawiać - wampir wyciągnął z kieszeni spodni papierosy

-PRZEGADALISMY? PRAWIE MNIE ZGWALCILES POZA TYM CO TY TU ROBISZ ZNOWU MNIE SLEDZISZ CZY TY SIEBIE SLYSZYSZ W OGOLE?!

-pff Darie bardziej lubiles chyba się w nią znowu zamienię.
Uno-nie zgwałciłbym Cię bo sam chciałeś, kto normalny by uwierzył że za drinki nie płaci się pieniędzmi tylko ciałem hahaha
Dos-nie śledzę Cię tylko pracuje mam wiele pracy jak mowilem - wziął papierosa do ust i go odpalił

-Co tu się stało..

-już się tak nie przejmuj zblizylismy się trochę - roześmiał się

-TY SIĘ CAŁY CZAS ŚMIEJESZ A TO NIE JEST ANI TROCHĘ ZABAWNE ROZUMIESZ?

-jejku jejku spokojnie na pewno nie był bym tam pierwszy

Byłbyś tam kurwa pierwszy

Elf westchnął i podniósł się z podłogi
-teraz to całkiem rzadkie że wampiry umieją shape shifting czemu akurat ty umiesz

-nie mam pojęcia połowy życia nie pamiętam

-a i mam ci uwierzyć że wszedłem do burdelu w srodku nocy--

-jest juz jasno

-nie przerywaj mi
-- w którym akurat TY pracujesz i mnie zagadujesz przez kilka godzin a potem kazesz mi z Tobą spać wszystko przez przypadek?

-mam maniery nie sypiam z świerzonapotkanymi elfami księżycowymi

-ta bo ile ty ich widzies na oczy? Jednego i to jeszcze chłopaka, 'udany' ja ci się trafiłem

-właściwie to nie tylko jednego.. A z resztą nie ważne czy ty nie masz dzis znow wyruszac

-AH TAK MUSZĘ IŚĆ SPAĆ ale najpierw-
Powiesz mi w końcu po co mnie znalazłeś

-uhm z nudów jak mówiłem

-jaki ty jestes-westchnął-ciągle taki sam -znow objal jego tors wzrokiem
-zaloz cos na siebie, idę szukać Sitty

-az tak cie rozpraszam?-usmiechnal się zalotnie

Candra podniósł swoją godność i skierował się szukać Sitty

-jasne jasne

Wrócił się po sekundzie

-Darah, skoro jesteś tutejszy to którędy najszybciej do wioski skalnej?

Chłopak lekko rozchylił usta ze ździwienia
-przez dolinę

-dzięki

-nie ma za co? - Ubrał koszulkę i zszedł za nim na dół

Candra błąkał się po "świeczce" w poszukiwaniu Sitty

Nie wierzę nie wierzę nie wierzę jak mnie usłyszy to padnie

***

O Nocy I KrwiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz