Dziesięć dni do świąt

735 44 1
                                    

 ◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸

Tak jak wczoraj, tuż po moim obudzeniu, pojawił się skrzat z paczką i listem. Rozbawiony, odrazu otworzyłem kopertę.

"Nie jestem pewien czy ci posmakuje, ale z własnego doświadczenia wiem, że nic nie rozgrzewa tak dobrze jak herbata. Ta osobiście najbardziej przypadła mi do gustu w mroźne dni."

W środku większego niż ostatnio kartonu znajdował się karton herbaty i ciemnozielony termos z złotym wężem tuż nad linią zakrętki. Co to za herbata? Nazwa nic mi nie mówiła, dlatego postanowiłem zaparzyć sobie jej filiżankę. Ubrałem się, i gdy upiłem pierwszy łyk aż przymknąłem oczy z przyjemności. Ta czarna herbata oscylowała na granicy słodyczy, ostrości i gorzkości, z przypraw wyczuwałem kurkumę, kardamon, imbir, cynamon, pieprz i chili, a całości dopełniał miód. Niemal łapczywie oblizałem usta po wypiciu filiżanki, i zaparzyłem sobie termos. To będzie dobry dzień.

◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸

On the second day of Christmas,
My true love sent to me,
Two Turtle Doves,
A

nd a Partridge in a Pear Tree. 


◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸

Co do pewnego Gryfona... Kiedy zobaczył jak Profesor pije z termosu i z zadowoleniem przymyka oczy... No cóż... Jego dziki taniec szczęścia rozbawił nawet Hermionę.

◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸

Słodkie Fetysze // SnarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz