----------------------- Nie zaczynajcie jeszcze piosenki-------------------------
-Gldion p.o.v-
Odpycham się od platformy i próbuję dosięgnąć winorośli t/n zjeżdżam w dół... Jednak grawitacja miała inne pomysły. Było dalej niż się wydawało. Zacząłem spadać. W panice machałem rękami i nogami i jakimś cudem skończyłem spadać twarzą do nieba.
-aaaaaaaaaaaa!!!!!
Nie widziałem, jak blisko ziemi byłem, ponieważ zamknąłem oczy, próbując się uspokoić. kiedy poczułem parę ramion wokół moich pleców i pod kolanami.
-Amari p.o.v-
-ehh
Złapałam Gladiona na styl panny młodej i po chwili zaczęłam się z tego śmiać. Ostrożnie kładę go, aby mógł samodzielnie stać. Wymamrotał krótkie „dziękuję", składając ręce i odwrócił się ode mnie. Uśmiecham się tylko, wiedząc, że jest zawstydzony.
-Lei idź. – mówię, uwalniając Lei z pokeballa.Wspinam się na jego plecy. Wołam Gladiona żeby również wsiadł na grzbiet pokemona jednak ten kręci głową na nie.
-Gladion łatwiej jest jeździć na Lei, dopóki nie znajdziemy właściwej ścieżki lub drogi". Odpowiedź „tch" nadeszła, gdy z wahaniem wspiął się na Lei za mną
-Trzymaj się - mówię , gdy Lei wystrzelił do lasu z nami na grzbiecie. Gladion natychmiast złapał mnie w talii, żeby nie spaść, kiedy ja trzymałam kark Leia.
-3rd person —----------
Lycanroc popędził w kierunku portu w mieście Heahea, by udać się na wyspę Ula' Ula. Następnie wszedł na pokład łodzi ze swoimi towarzyszami na grzbiecie. Oboje zeszli z jego grzbietu i usiedli, podczas gdy lycanroc zniknął w swoim pokeballu.
-Amari p.o.v-
Na łodzi z Gladionem było spokojnie, ale trochę niespokojnie, ja i woda to nie jest dobre połączenie. Miałam paskudne doświadczenia z wodą...zwłaszcza z morzem. Na szczęście nie trwało to długo. Cały czas upłynął w komfortowej ciszy.
-Pójdę na spacer - mówię pewnie do Gladiona.
-Jesteś pewna? - Zapytał nieco troskliwym tonem. Moją odpowiedzią było szybkie skinienie głową i zacząłem powoli iść w kierunku Malie Gardens, a obok mnie szedł Gladion. Przerywam ciszę między nami, pytam
– Dlaczego tu za mną poszedłeś?
-tch. Nie poszedłem za tobą, Lei mnie zmusił. Musiałem udać się na tę wyspę. - Odpowiedział zrzędliwie.
-Jasne~ mruczę w odpowiedzi. Gladion tylko prychnął.
– Dlaczego musiałaś tu przyjść? Zapytał w zamian.
-Muszę stawić czoła kolejnej próbie, która jest tutaj i spróbuję zarobić trochę więcej pieniędzy, ponieważ kończą mi się, mimo pracy dla Battle Royal Dome. Dlatego jadę do Malie Gardens, póki możesz idź i rób cokolwiek – odpowiadam z lekką irytacją, jak małą faktycznie dostaje wypłatę.
-Gladion p.o.v-
Naprawdą jest zirytowana swoją pensją. Przynajmniej dostaje zapłatę za swój talent. Zbliżyliśmy się do Malie Gardens i właśnie zdałem sobie sprawę, że ona chodzi tak, jak chodziła, zanim to się stało. Zaczyna iść szybciej, jakby próbowała biec. Ciekawie patrzę na to, do czego próbuje się dostać i widzę, że to dango jej ulubione jedzenie. Niestety, kiedy tam dotarła, po prostu się skończyły, więc (dąsając się) poszła do parku, zdjęła gitarę z pleców, usiadła ze skrzyżowanymi nogami na podłodze i zaczęła przygotowywać się do gry.
-Amari p.o.v-
Otwieram futerał i ostrożnie wyjmuję gitarę. Myślę o piosence do wykonania. City of angels by Arrows to Athens
-Gladion zejdź z drogi - cicho krzyczę do niego, kiedy stał dokładnie przede mną. Zaczynam grać na gitarze i zaczynam śpiewać.
—---puść piosenkę—---
Sing me a symphony
One for the lost and in between
A city of fallen dreams
A city of angels
There was a girl with a
Sky full of stars in her eyes
She was chasing a world that was
So fast it left her behind
She ran for days
But the days became years
Hope went away
As her smile turned to tears
But now there's lines on the face
Of the girl with the stars in her eyes
Sing me a symphony
One for the lost and in between
A city of fallen dreams
A city of angels
Sing back the melody
A song for the hearts left in the streets
A voice for the out of reach
The city of angels
There was a boy with the world
In the palm of his hand
Bright like a star but he burned everything
That he had
Traded his life
Punching holes in his veins
The thrill of the high
Was a long fall from grace
But if you listen close
You can still hear the boy in the man
Sing me a symphony
One for the lost and in between
A city of fallen dreams
A city of angels
Sing back the melody
A song for the hearts left in the streets
A voice for the out of reach
The city of angels
Lost but not forgotten
Voices for the broken
Can you hear them calling
Sing me a symphony
One for the lost and in between
A city of fallen dreams
A city of angels
Sing back the melody
A song for the hearts left in the streets
A voice for the out of reach
The city of angels
The city of angels
The city of angels
Przestaję grać i zaglądam do futerału na gitarę, aby zobaczyć mnóstwo pieniędzy, tłum ludzi, którzy mnie oklaskują i Gladiona rozmawiającego z dziewczyną ravenette.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------tego ostatniego słowa ravenette niezbyt czaje o co chodzi. więc jęśli ktoś wie to prosze o odzew w komentarzach