rozdział 1 - prolog

11 0 0
                                    

(info od autora- w fanfiku występują oc , tez oc niemoje , fanfik bedziemiec sceny NSFW , jak się pojawi z tym rozdział to zmienię grupę wiekową fanfika i będzie lęko (LUB MOCNO) gejowo. a więc zapraszam do piekła)
_________________________________________________________
pewnego dnia jakieś tanie kino szukało ochroniaża (i kamerzysty) , zgłosił się na ta prace jakiś duży rudy który przechodzi mutacje , w całym kinie smierdzało popcornnem bo azjata o Imieniu Fang się niecierpliwił na poznanie nowego kolegi , TAK SMIERDZAŁO ŻE KASZEŁ W BLUZIE KOTA ( o imieniu Kat) PRAWIE BY NIE WEZWAŁ MAŁEGO GŁODA Z DANIO, "fang plz przestań, głody się robię..." powiedzał Kat , "przepraszam Kat, za bardzo jestem ciekawy kogo przyjęli do naszego kina" odpowiedział karłowi z indi Fang , i nagle jebut...wbija wysoki rudy koleś w okularach przeciw słonecznych , podeszła do niego czarno skóra kobieta od biletów o imieniu ticketta, " witam, nazywam się ticketta, ten azjata to Fang a karzeł w bluzie kota i z plamami na twarzy to Kat , twoje imie?" zapytała się ticketta. " ummm...Buster jestem....witajcie..heh..troche dziwnie się gada z ludźmi których dopiero poznajesz..heheh.." powiedzał rudzielec, " DOBRA CHO OPROWADZĘ CIĘ" powiedziała czarnoskóra kobita prowadząc rudego za ramię, azjata od popcornu patrzył się na bustera z uśmiechem " chętnie zostaniemy brahami jak chcesz" wkładając mu opaskę z notką od niego do torby którą rudy zotawił
  I od tej pory nasi Fang i Buster zostali najlepszymi kumplami , i Kat zaczoł nosić makijasz na oczach bo sie wstydził swojego wyglądu bez niego



_________________________________________________________

KONIEC PIERWSZEGO ROZDZIAŁU 

Karateka który zmienił moje Zycie~ (czyli jak rozrombac sobie Głowe od środka)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz