Ostatnia szansa | Ninjago

Prolog

Od kiedy pokonali Kryształowego Króla, wszystko się zmieniło. Stracili moce, a przede wszystkim, nie byli już tacy jak wcześniej. Nadal byli ninja, ale już bez mocy. Wciąż mieli w sobie, niepowtarzalną siłę. Można powiedzieć, że ludzie nie postrzegali ich już, jako obrońców Ninjago. Patrzyli na nich inaczej. Żartobliwie wręcz biorąc, byli dla nich jak, ninja na emeryturze". Zamknięci w klasztorze Spinjitzu. 

Oni naprawdę już nie mieli mocy. 

To nie było zwykłe jej utracenie, tak jak wcześniej było z Nyą, czy z Kaiem. One odleciały i wróciły do miejsca skąd przybyły...Nikt jednak nie powiedział, że nasi ulubieni ninja je dostaną, i to z powrotem. 

Może tak miało być? 

Może te moce w przyszłości dostaną inne osoby? 

Jest tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi..., ale nawet Wu i Garmadon, nie umieją na nie wszystkie odpowiedzieć.

Wszyscy myśleli, że Lloyd nadal ma swoje moce, ale to nie takie proste. Posiada on, połączone ze sobą moce żywiołów, każdego z nich. Niesamowitą energię. Dlatego ciężko określić, jaką moc posiadał chłopak jako zielony ninja. Mimo wszystko, on również utracił tą część siebie. 

Jest Nya, no tak, przecież jej moc pochodzi z podwodnego świata, więc ona nadal ją posiada. Wu i Garmadon oczywiście wciąż żyją, wraz ze swoją mocą niszczenia i stworzenia. Ale może nie wszystko stracone? Lloyd też jest po części Oni. Nya posiada moce dokładnie tak samo, jak synowie Pierwszego Mistrza Spinjitzu. Skylor też straciła swoje, pożyczane moce". 

Nie wszystko jeszcze jest wyjaśnione, ale zazwyczaj tracimy, żeby zyskać więcej, ale jak będzie tym razem? Może ninja odzyskają moce żywiołów i wszystko będzie tak jak dawniej? Chyba że tym razem, to nie jest ich czas...