Słyszał że mają konkurencję przez inną firmę ,mają oni bardzo dobrze płacą za klub nocny którzy tam dużo ludzi przychodzą niż u niego, a jego ojciec też prowadzi klub nocny ale mało kto tam przychodził jak miał znajomości to robił w tajemnicy zlecenia pobicia kogoś a co gorsza zabicia ale tylko jak ktoś na to zasłużył oczywiście za pieniądze i nikt od tej pory go nie złapał był dużo na ten temat jedynie jak ktoś coś wiedział to nawet policjanta przekupił żeby siebie nie wsypać...wiadomości "nieznany morderca zabija i nie zostawia po sobie śladu" ale to było wciąż mało. Nie miał do tego głowy. Chciał tylko szybko i łatwo zarobić. Ale jego pracownik który był z nim biurze podsunęło mu się według niego dobry pomysł. Sunoo słuchał jak najęty ale też nie chciał być nakryty, dlatego się ciągle spojrzał za siebie że nikt nie stoi.
Miał on pomysł załatwienie narkotyków od jego przyjaciela ,ale jak kto usłyszał to ojciec Sunoo było słychać jak wstaje z krzesła i mówi. Mam cię zwolnić ,po co mi mówisz takie brednie mam trafić do więzienia i jeszcze w dodatku za zabicie kilka osób? No nie szefie ale byś przynajmniej dużo zarobił nawet w kilka tygodni tylko trzeba by było to wyhodować .Ale gdzie ty to chcesz wyhodować? Możemy u ciebie w domu .W biurze się pokój obok twojego biura i nikt tego nie będzie widział .Zwariowałeś do reszty! Nie będę hodować w swoim domu ani handlować jakimiś narkotykami ,pojebało cię! Nie ale chcesz żeby u ciebie nie przychodzili klienci do klubu? Handluj a jak będziesz mieć większą ilość gotówki no to przestaniesz. A handlować będą wynajęci goście ,więc nie będzie takiego problemu. No dobra w sumie racja. Szefie ja to załatwię to ja już może sobie pójdę .Dobrze idź ,tylko masz być tutaj rano. Jak usłyszał to Sunoo jak już wychodzi pracownik jego ojca przestraszył się ale po cichu biegł żeby nikt nie usłyszał jak był już w kuchni był też tam Sunghoon. Wiec się zapytał czemu poszedłeś do biura ojca co tam słyszałeś wiesz że będziesz miał kłopoty .Widziałem cię jak tak poszedłeś na dół lepiej nie kombinuj bo ja ciebie nie będę odpowiadać. Ale powiedz mi jedną rzecz był tam ojciec? Sunoo odpowiedział że tak .
Myślał ojciec nigdy nie mówił czym się na prawdę zajmuje i chce się dowiedzieć .Bo jak ojciec umrze to on przyjmie firmę i nie wie z czym będzie miał do czynienia .A jak był tam ojciec to jak wpuścił Sunoo? Nagde odpowiedział Sunoo jak ty tam się dostałeś do środka ojciec cię tam wpuścił? Niestety nie ale usłyszałem, coś. No co gadaj! nagle wyszedł pracownik i Sunghoon zaprowadził Sunoo do swojego pokoju i usiedli na łóżku. To powiesz o co chodzi? Sunoo się ciągle zastanawiał bo był na prawdę zaniepokojony że jego tata będzie zaczynał handlować narkotykami przez jakąś jebaną konkurencje oraz jakieś jebane zlecenia nie spodziewał się tego po nim .Ale opowiedział ze szczegółami i Sunghoon się zastanawiał ale przecież tata taki nie jest ,nie zniżył się do takiego poziomu teraz myśli że jego ojciec jest mordercą .Przecież trafi do pierdla. Japierdole jak można wpaść na taki zjebany pomysł. Dobra to co my zrobimy? Odpowiada Sunghoon. Na razie nikt się nie dowie co podsłuchałeś zachowajmy to w tajemnicy tak będzie najlepiej lepiej przez dłuższy czas. Sunoo...mamy mu odpuścić ? Już zaczęłem mu nie ufać czemu tego nie powiedział wprost tylko ufa temu idiocie (pracownikowi ojca). Po tej rozmowie przerywa Yujin pukając do drzwi.I wtedy Sunoo przestraszył się ,wtedy Sunghoon powiedział do niej że może wejść po czym otworzyła drzwi i powiedziała że jest już kolacja .I chłopaki pomyśleli nie słyszeli kroków Yujin więc mogłaby usłyszeć i jak rozmawiali , nie mogłą powiedzieć ojcu dlatego Sunghoon wpadł na pomysł wstał z łóżka i przybiegł do drzwi i zakluczył. Yujin się troszeczkę przestraszyła i zdziwiła czemu Sughoon zakluczył drzwi może coś ukrywają, ale mnie była pewna. Sunoo i Sunghoon czemu zakluczyliście drzwi o co chodzi możecie mi to wytłumaczyć? I oni odetchnęli z ulgą .Sunghoon powiedziała przepraszamy nie chcieliśmy ,to odruchowo zawsze jak wchodzę do pokoju to zakluczam drzwi , Sunghoon skłamał. Już od kluczam wtedy Yujin wychodzi i mówi drugi raz że kolacja jest i zamnęli ze sobą drzwi i poszli na dół usiedli do stołu i przeszedł ojciec i też usiadł ,dziwili się bo prawie rzadko on z swoimi dziećmi różne posiłki .I pierwszy zaczął rozmowę oczywiście ojciec i powiedział, że czemu Sunoo nie było przez całą noc w domu .Sunoo znowu się zdziwił był on całą noc u tego nieznajomego chłopaka i zapomniał się spojrzeć na godzinę .Poszłem się przejść .Ale przez całą noc?Tak..Tak..odpowiada Sunghoon ,Sunoo do mnie dzwonił .Dobrze jak ty mówisz że dzwoniłeś do Sunoo to ci wierze. Ty wiesz że jest poniedziałek oprowadzasz Sunoo po szkole i nie ma dyskusji. Czemu akurat poniedziałek. To jest pierwszy dzień szkoły nie pozwól mu się zgubić i masz go chronić, a ja co jego opiekunka? Ty siedzisz ciągle w tym biurze i nic nie robisz nawet nie spędziliśmy razem czasu mam ciebie dość. Powiedz mi gdzie byłeś jak moja stara mnie biła? Pewnie z jaką dziwką siedziałeś i potem co kolejna. Przestań!!Idź do pokoju już!! Zejdź mi z oczu....Sunghoon nie poszedł wcale do pokoju tylko wyszedł z domu i zatrzasnął drzwiami ,aż się przestraszył Yujin .Przejdzie mu spokojnie jemy na spokojnie. Tato ja chyba też odejdę ze stołu ,przepraszam. Sunoo poszedł na górę do swojego pokoju ,chodził w kółko po pokoju przez pół godziny i myślał ciągle o Sunghoo'nie i stwierdził że wyjdzie z domu i go poszuka .Wyszedł z pokoju zszedł schodami ale go zatrzymała Yujin .Sunoo gdzie się wybierasz, nie idziesz spać? Sunoo ją zignorował tylko poszedł dalej, zbierał się i wyszedł. Było naprawde ciemno ,najpierw poszedł w stronę którą mieszkał model który mu pomógł, nawet nie widział czy się koleguje z Sunghoon'em mówił że go kojarzy minęło sporo czasu ,szukał tego domu jakby to był dzień to by było łatwiej ,a tak tylko widział ten dom pierwszy raz.
