3.**✿❀N-O-W-Y---K-O-L-E-G-A❀✿**

12 0 0
                                    

Od tego czasu jak się wprowadzili Sunghoon oraz Sunoo do swojego ojca minęły trzy lata, ich tata stwierdził że Sunghoon pójdzie do szkoły a Sunoo bedzie się uczył w domu, nie wiadomo jaki był powód .
Jest popołudnie sobota Sunoo siedział na kanapie i czytał książkę, wtedy ktoś mu przerwał czytanie oczywiście ojciec.
Synu musimy porozmawiać, to ważne.
Dobrze o co chodzi . Od poniedziałku będziesz chodzić do szkoły z Sunghoon'em masz już 17 lat powinieneś mieć kolegów oraz dziewczynę ,Sunghoon będzie za niedługo miał egzaminy więc to jego ostatni rok. Widać że jesteś nieśmiały ale to się zmieni.
Sunoo jak to usłyszał nie chciał iść do szkoły, myślał że będzie wyzywany oraz rzucamy papierkami przykładowo robili kiedyś dzieciaki z sąsiedztwa tam gdzie mieszkał wcześniej. W szkole jak chodził bardzo dawno czasem też go krytykowali że też się zachowuje jak dziewczynka. I wtedy Sunoo nie odezwał się do swojego ojca tylko wstał z kanapy i poszedł w kierunku drzwi.
Dokąd się wybierasz? Sunoo nie chciał odpowiadać ale nie chciał żeby ojciec się o niego martwił.
Idę się przewietrzyć za niedługo będę
Sunoo nie chciał słuchać swojego ojca zamknął drzwi. I poszedł do parku jak był to patrzał na swoje kroki które robił powoli, myślał co tak nagle naszło jego tata ze ma chodzić do tej szkoły. Widział on z daleka kolegów Sunghoon'a , nie chciał żeby go zauważyli i pomyślał wtedy jak kiedyś była taka sytuacja jak poszedł do sklepu to widział jak oni bili jakiegoś młodszego  od Sunoo chłopaka . Starał się ich unikać bo bał się że tak się skończy jak ten pobity chłopak. I tak nagle mu się przypomniało jak jego zmarła mama bije Sunghoon'a. Zatrzymał się zaczął płakać mówił głośno Mamo! Przestań! Ludzie wokół niego patrzyli się i myśleli że jest nienormalny. I po chwili rozmazał się obraz i upadł.

Potem obudził się w obcym miejscu na dużym łóżku wstaje był cały pokój na czarno i zasłonione firany to było przerażające nie lubi jak jest ciemno a potem obrócił i się wystraszył , widzi jak stoi przed sobą chłopak .Przyjrzał mu się dokładnie i wygląda jakby był idolem kpop tylko że był cały na czarno ubrany czarne włosy takiego wielkiego przystojnego chłopaka nie widział  był wręcz idealny. Czuł się przy nim zawstydzony, ale zapytał. Przepraszam pana, jak tu trafiłem ? I widział jak miał krew na ustach chciał on uciec ale nie mógł na niego patrzeć. Ooo obudziłeś się, miałem już pojechać z tobą do szpitala. Długo byłeś nie przytomny. Jak nie przytomny? nie pamiętam. Tylko pamiętam że byłem w parku a potem nic....Zemdlałeś i krzyczałeś "Mamo! Przestań! ".Jak zemdlałeś to myślałem że robisz sobie takie żarty a potem zaczęłaś się długo nie ruszać, więc wziąłem cię na ręce i zaniosłem cię do mojego domu. Dziękuję panu. Jak ma pan na imię ?Najpierw powiedz jak masz na imię.

No dobrze proszę pana
Nie mów mi pan bo się czuje staro
Nazywam się Kim Sunoo, już się przedstawiłem teraz ty.
Dobrze zapamiętam twoje imię gdzie chodzisz do szkoły?
Uczę się aktualnie w domu a czemu pytasz?
Zastanawiam się, bo widziałem podobnego chłopaka do ciebie u mnie w szkole.
To pewnie mój starszy brat, chodzi do liceum Gwangnam
A tak chodzę tam liceum jak się nazywa?
Przepraszam cię ale muszę iść do domu już jest późno, pewnie mój tata mnie szuka. Do widzenia
Wyszedł stamtąd i poszedł w stronę
swojego domu. Sunoo idzie i nadal myślał o tych chłopaki który mu pomógł. Przychodził kiedyś tędy i  nie widział go może się dopiero wprowadził? Nie wiem ale wyglądał znajomo. Miał krew na ustach może się skaleczył albo jest wampirem? Pewnie one nie istnieją to to moje wymysły. Sunoo po kilku minutach dotarł do domu .Nawet nie wiedział, która jest godzina nie zaglądał do telefonu bo pewnie dzwonił do niego ojciec. Nie chciał przez telefon jego podniesionego głosu słyszeć ,wolał porozmawiać jak będzie w domu. Sunoo wszedł do domu, rozglądał się i nie było nikogo w domu, później usłyszał jakieś głosy w biurze ojca. Chciał tam wejść ale mnie mógł ,nie wie jakie będą tego konsekwencje jak wejdzie. Troszkę Sunoo się boi ojca czasem jak wracał z pracy to do nikogo się nie odzywał, albo marudzi o słabe oceny Sunghoon'a .Niby po co się miał go bać, myślał że nawet jak podniesie głos tata to się przypomina jak na Sunoo krzyczała mama. Nie chciał tego przychodzić kolejny raz. Ale i tak Sunoo podszedł do drzwi biura podsłuchiwał.


🔥❤ S-U-N-K-I ❤🔥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz