Czekali na swojego tatę ponad 4 godziny, ale w końcu przyszedł. Nie mogli uwierzyć że to on spojrzeli się na niego zastanawiali skąd ma drogie ubrania wraz z zegarkiem. Pamiętali jak dwa lata temu nawet i więcej ich tata miał w średniej jakości ubrania i zegarem bardzo stary możliwe że sprzed 6 albo 8 lat, ciekawili się z skąd wziął tyle pieniędzy na ubrania i w dodatku w krótkim czasie miał pieniądze .Wróćmy do tego że był na komisariacie.
Podszedł do policjanta rozglądał gdzie są jego synowie i wkrótce ich znalazł ale podszedł do niego policjant porozmawiał z nim na temat jak jego synowi wylądowali na komisariacie, a potem załamał się. Spojrzał się na chłopców wcale nie płakali widać było po nich że nie tęsknili za mamą. Ale w tym czasie leciała krew z rękawa Sunghoon'a, od razu podszedł policjant do niego zapytał się co ci się stało w rękę i czy wchodził do domu podczas pożaru i z skąd jest ta krew?
Sunghoon odpowiedział że nie, a ta krew to się tylko przeciąłem. To dobrze że nie wszedłeś do tego domu podczas pożaru, może pan zabrać dzieci z komisariatu, tylko proszę zabrać syna do szpitala może się w dać zakażenie. Oczywiście pójdę z nim do szpitala.
Wyszli z komisariatu ich tata bardzo się zdenerwował. Nie jedziemy do szpitala opatrzę twoja rękę jak będziemy w domu! Sunoo odpowiedział Tato musimy pojechać do szpitala tak będzie najlepiej, proszę.....Sunoo cicho!
A to niby dlaczego? Sunghoon nie uciszaj swojego brata, mów o co chodzi.
Tato... Sunghoon był bity przez mamę prawie codziennie, nie wiem dlaczego przecież nic nie zrobił. Co za konfident odpowiedział Sunghoon. To dobrze że powiedziałeś Sunoo, ej ty mały przeproś swojego młodszego brata nie wolno tak mówić .No dobra.. nie nazywaj mnie mały .......... Przepraszam.....wystarczy?! Nie krzycz na mnie jestem twoim ojcem. Ojciec który miał nas w dupie ponad 2 lata. Dobra później o tym pogadamy. Sunoo nie wiem jaki był powód tego ale później się tym zajmie a teraz Sunghoon pojedziesz ze mną do szpitala, a Sunoo pojedziesz z panią Yujin. Kto to jest pani Yujin? To jest pani która u nas w domu pracuje sprząta i wgl. Tata Sunghoon'a oraz Sunoo zadzwonił po panią Yujin. Przyjechała po 10min.Wsiadaj Sunoo za godzine będę z Sunghoo'nem w domu. Wszystko będzie dobrze. Sunoo widzi samochód wygląda na to że jest nowy oraz drogi ,wsiada do tyłu zapina pas, przedstawił się. Dzień dobry, nazywam się Sunoo.Miło mi poznać, masz za pięty pas? Tak proszę pani. Jaki miły chłopak, dobrze jedziemy do twojego nowego domu jesteś ciekawy co się w nim znajduje? Sunoo odpowiedział jasne że tak myślę że będzie bardzo duży i będę mieć swój pokój. Dobrze myślisz jest bardzo duży sam zobaczysz zdziwisz się nawet. Pani Yujin, mogę pani mówić po imieniu? Tak możesz mówić mi po imieniu.Po kilku minutach przyjechali do nowego domu. Wysiada Sunoo i widzi jaki duży jest dom, miał basen w środku oraz jest oświetlony.
Pani Yujin z skąd tata miał tyle pieniędzy żeby zbudować taki dom?
Sunoo mnie się nie pytaj tylko swojego taty, ale owszem też się zastanawiałam jak zaczęłam tutaj pracować. Dobrze koniec pogadanki. Yujin otwiera drzwi i od razu Sunoo wchodzi powoli i idzie przed siebie rozejrzał się w prawo i lewo widzi duże schody do góry oraz na dół. Poszedł na dół ale zatrzymała go pani Yujin i trzymała jego ręke. Czemu mnie pani trzyma za rękę? Nie wolno tu wchodzić niestety. Yujin co jest za tymi drzwiami?
Biuro twojego ojca zakazuje tam wchodzić wszystkim ale co tam sie znajduje dokładnie to naprawde niewiem nie byłam w środku .
Nawet pani nie może wejść? Tak Sunoo, lepiej chodźmy do góry. Chcesz zobaczyć twój nowy pokój?Sunoo był ciekaw co tak naprawdę jest za drzwiami, ale niechętnie odpowiada
No dobrze...
Poszli na góre , wtedy Sunoo wchodzi do pokoju w środku jest duże łóżko podwójne i wokół oświetlone oraz telewizor, garderoba ,łazienka . Obok łóżka był balkon oraz widok miasta w Seulu.
Jak ci się podoba Sunoo?
Trochę za duży pokój.
Przyzwyczaisz się, a teraz chodźmy na dół zjesz coś dobrego.
Dobrze Yujin
Po kilku godzinach Sunghoon oraz tata przyjechali ze szpitala i odrazu ich tata poszedł do biura. Sunghoon nie wiedział gdzie iść poszedł po prostu przed siebie i znajdowała się kuchnia razem z salonem . Poszedł do lodówki otworzył wyciągnął jedzenie, usiadł na kanape.
Pochodzi do niego Yujin.
Sunghoon chcesz zobaczyć twój nowy pokój? Nie mam czasu nie widzisz oglądam! Odsuń się bo oglądam, kim ty wogole jesteś ile ty masz lat?
Przepraszam że się nie przedstawiłam
Nazywam się Yujin. Dobrze Yujin a teraz sprzątaj tutaj. dobrze......
Po co pomagasz staremu? Jesteś przecież dziewczyna, a to nie dla ciebie praca. A teraz idź stąd bo mnie już denerwujesz, za sprzątanie się bierz.
Dobrze już idę..