„Czy To Było Konieczne?"

148 3 0
                                    

   Antek odpalił vana,i pojechaliśmy do mojego domu gdzie miało się rozwiązać wszystko.
-Czemu mi to robicie-spytał Gavi
-Naprawdę cię przepraszam ale sama nie wiem czy to jest słuszne-odpowiedziałam
-To mnie wypuść obiecuje że nic nie powiem-przekonywał Gavi
-Nie mogę-powiedziałam
-Dlaczego?
-Bo cię kocham!- wykrzyknęłam
   Gavi nic nie odpowiadając odwrócił twarz ku oknie vana.Byliśmy już na miejscu.Mój dom stał zadbany i śliczny jak zawsze.Wzięłam Gaviego i wprowadziłam go do domu gdzie czekał na niego piękny nowy pokój.
Wtedy powiedziałam:
-Hej,wszystko jest u ciebie okej?
-Tak,oprócz tego że mnie porwałyście-powiedział ze smutkiem Gavi
-Połóż się będzie ci lepiej-powiedziała wchodząc do pokoju Lea
-My już wyjdziemy-powiedziałyśmy jednocześnie
   Gavi padł na łóżka.Gdy już zasną poszliśmy zobaczyć jak się czuje.Miał twarz całą w łzach.Przykro mi się zrobiło jak to zobaczyłam,miałam ochotę go wypuścić nawet jakby komuś o tym powiedział.Czy to konieczne  go tu trzymać przecież nic nie zrobił.Gryzłam się z tymi myślami do 3 w nocy.Obudziłam się i zobaczyłam Gaviego przy mojej lodówce przy gotującego nam śniadanie.
-Co on robi?- pomyślałam
Zrobił nam naleśniki oraz dla siebie sałatkę.
-Hej dziewczyny-powiedział
-Hej?-nie pewnie odpowiedziałyśmy
  Podał nam śniadanie,było pyszne.Moja przyjaciółka Lea musiała już jechać do domu razem z Antkiem.Gdy ja zostałam z nim sam na sam.
-Co mam robić?-myślałam
Wymyśliłam żeby się trochę poznać.powiedział mi że ma 23 lata co już wiedziałam oraz że gra w Barcelonie co też już wiedziałam.Chyba powiedział mi o większości rzeczy.Ja też mu o sobie coś powiedziałam.
  Gdy już skończyliśmy o tym rozmawiać on poszedł się przebrać w ciuchy które miał w walizce.Spytał się mnie czy może potrenować na podwórku.Zgodziłam się.Dałam mu swoją piłkę i razem potrenowaliśmy na dworze.Gdy zrobiło mi się zimno dał mi swoją kurtkę.A wtedy...

Koniec rozdziału 3.

Nikomu Nie Powiesz???Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz