III.Zardzewiała znajomość.

248 25 5
                                    

Pepper siedziała przerażona na siedzeniu po stronie pasażera, Stark rozmawiał z Jarvis'em o prześledzeniu ostatnich dwóch godzin zapisu kamer. Helikarier tarczy badał teren wybuchu samolotu, pierwszym podejrzanym jest organizacja zwan H.Y.D.R.A., której Iron Man i grupa Avengers kiedyś zrobili kuku. Red skull ukrywa się od paru nastu lat, ale jego organizacja dalej próbuje podbić świat różnego rodzaju sposobom. Jej wyraz twarzy mówił wszytko. Zestresowana i po kilku tabletkach uspokajających próbowała sobie wmówić, że to tylko sen. Myślała że po tych kilku latach będzie już święty spokój, ale się przeliczyła. W końcu dotarli do rezydencji w nowym Yorku. Stark Tower było teraz najbezpieczniejszym miejscem na ziemi. Pepper nie potrafiła zrozumieć, kto czycha na jej życie? Stark od dawna nie wtrącał się w to wszystko. A może ktoś szuka zemsty? Gdy wjechali na parking budynku Starka, przez całą długość betonowego monstrum przeszła fala prądu, dawająca znak o uruchomieniu pola siłowego. Podobno nikt się jeszcze przez to nie przedostał. Stark ufał swoim zabezpieczeniom, nie myślał nawet o tym by z kimś się nimi dzielić. Dla T.A.R.C.Z.Y. tworzy osobny firewall i inne podzespoły. Weszli do salonu, był nowocześnie urządzony. Metalowe meble, sofa obita białą skórą, brak telewizora i mały stoliczek po środku tego wszystko. Na scinach wisiały wspólne zdjęcia robione przez Pepper przez te wszystkie lata. Tonego to trochę denerwowało, ale po tym jak jego żona bez powodu opuściła mieszkanie i nie było jej przez tydzień, od uczył się strącania w babskie sprawy. Dzisiaj po tym wszystkim Pep mażyla o ciepłej kąpieli. Poprosiła męża by stal przy drzwiach kiedy ona będzie się kąpać. Tony bez wachania się zgodził podsunął sobie krzesło pod drzwi i usiadł na nim. Na zajutrz Tony był w labolatorium, omawiał z Jarvisem sprawę wczorajszego zamachu.

- Sir, wykryłem małe ilości pozaziemskiej mocy. Wzór nakłada się na zapis mocy teseraktu-powiedział komputer.

- Przecież dawno temu teseraktu na ziemi już nie ma-odpowiedział Stark-Thor zabrał go do Asgardu.

-Owszem panie Stark, ale na planecie dalej panoszą się bronie zasilane energią-przypomniał system.

-Musze o tym powiedzieć kapitanowi jak mnie odwiedzi- stark podrapał się po głowie- Czy Thor był ostatnio na naszej planecie?

-Nie zarejestrowałem wachania energii w tym miesiącu sir.

Tony nie był z tego zadowolony. Zastanawiał się kto zdołał włamać się na lotnisko, które było strzeżone przez żołnierzy tarczy. Jednak mogłem posłuchać głosu rozsądku i zamontować własne zabezpieczenia. Fyuri nie będzie zadowolony, gdy mu powiem że jego żołnierze to chodząca po ziemi beznadzieja. Pomyślał Stark. Wiedział że Fyuri chce dobrze, ale nie wychodzi mu to najlepiej.

-Sir, agent Fury na linii - powiedział Jarvis.

-Nie ma mnie, wyjechałem w podroż poślubną z żoną-Stark wymyślał wymówki

-Sir przełączam agenta na linie-powiedział komputer i hologram wyswietlił twarz Fyuriego.

-Stark, mam wiadomości dotyczące ataku na samolot którym miała lecieć twoja żona-powiedział Fyuri.

-Brawo panie, wyniki mam już od kilku minut. Starość Ci nie przyja mój przyjacielu-powiedział Stark machając długopisem w stronę wyświetlanej twarzy agenta.

IRON MAN- Nowy początekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz