• 7 •

478 19 13
                                    

Pov: Emilki

Obudziłam się jakoś po 13:00 z ogromnym bólem głowy. Kiedy chciałam wstać z łóżka, zauważyłam, że blokuje mnie ręka Zalewskiego. Spał wtulony we mnie jak małe dziecko. Wyglądał tak uroczo..

Próbowałam podnieść jego rękę i uwolnić się z jego uścisku lecz nie dałam rady. Ostatecznie musiałam go obudzić żeby wziął swoją rękę, ponieważ chciałam  się ubrać.

- Teraz już nie zasnę przez ciebie bo mnie obudziłaś. - Powiedział wkurzonym, lecz zaspanym głosem.

- Już jest dawno po śniadaniu, zaraz pora obiadowa, nie opłaca się nam wychodzić po śniadanie na miasto więc zaczekamy godzinę i będzie obiad.

- Czyli dziś bez śniadania? Śniadanie to podstawa!

- Widać, że jesteś sportowym kozakiem który chodzi na siłkę co dwa dni, zdrowo się odżywia i próbuje wyrwać jakąś laske na swoją klatę.

- Wcale tak nie jest! Czasem zdarzy mi się iść na siłownię, wcale nie odżywiam się tak jak myślisz i przede wszystkim NIE CHWALĘ SIĘ SWOJĄ KLATĄ.

- Skończ. Ubierz się, bo właśnie gadasz, że nie chwalisz się klatą, stojąc przede mną bez koszulki.

- Mój problem, że jest tak kurewsko gorąco?

- Wy, mężczyźni, przynajmniej możecie chodzić sobie bez koszulek po ulicy, a jakby jakaś kobieta wyszłaby na ulicę w staniku albo I bez to by mieli ją za wariatkę więc nie wkurzaj mnie bo zaraz zajebie ci bongo na ryj.

- Co tak agresywnie? - Nagle zauważyłam Fornala stojącego za mną.

- Jak ty tu kurwa wszedłeś jak drzwi są na kartę? - zapytał zdezorientowany Nicola.

- Magia kochany. Widzę, że już od rana w waszym pokoju trwają kłótnie małżeńskie.

- Skończ. - Powiedziałam obrażona na cały świat. - Macie tabletki przeciwbólowe? - Powiedziałam przez łzy. Bardzo łatwo mnie zdenerwować i często płaczę z byle powodu. Teraz rozpłakałam się, nie znając nawet powodu. Nie dość, że Nicola mnie wkurzył to czułam się jakby ktoś rozwalał moją głowę o chodnik.

- Czemu płaczesz? - Zapytał Tomek.

- Nie wiem. Dawaj mi te tabletki albo skończysz jak Nicola.

- Czyli jak?

- Utopie go pozniej w morzu, chcesz topić się razem z nim?

Czułam wzrok Nicoli na mnie, wyglądał jakby miał potężnego laga mózgu.

- ALE CZEMU TY CHCESZ MNIE UTOPIC CO JA ZROBILEM?

- WKURWILES MNIE.

Powiedziałam wkurzona po czym wzięłam ubrania na przebranie i zamknęłam się w toalecie. Zasnęłam dziś w sukience w której wczoraj byłam ma melanzu. Była cała pognieciona więc na kolejne wyjście już jej nie zaloze ponieważ nie mam tu ani pralki ani żelazka.

Dzisiaj ubrałam sobie zwykły biały top z długimi rękawami i beżowe spodnie. Kiedy wyszłam już z łazienki przebrana i w pełni ogarnięta, zauważyłam Mattyego w naszym pokoju.

Samego Mattyego.

- Gdzie są chłopcy? - Zapytałam oczywiście po angielsku, ponieważ Gotówka Nie rozumiał polskiego.

- Poszli do sklepu po cos dla ciebie. Chyba myślą, że masz okres przez to, że się rozpłakałaś.

- Skąd wiesz, że się rozpłakałam?

- Opowiedzieli mi i powiedzieli, że mam tu czekać żeby dać Ci tabletki a oni w tym czasie pójdą do sklepu po coś słodkiego. - Powiedział przekazując mi paczkę tabletek.

FUOCO E ACQUA • Nicola ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz