10

141 4 1
                                    

Ze wczorajszego wieczoru nic nie pamiętałam. Rano obudziłam się obok Nico który spał smacznie bez koszulki. Jedyne co pamiętałam z wczorajszego wieczoru to to, że Nico wszedł mi do łazienki a po skomplementowaniu mnie zaczęliśmy się całować. Kiedy się całowaliśmy, usłyszeliśmy głośne pukanie do naszych drzwi, a kiedy Nico poszedł sprawdzić kto puka, przed drzwiami zastał Fornala który miał w ręku dwie butelki czystej wódki.
Każdy może się domyślić jak skończył się ten wieczór.

Szczerze, mimo tego, że z Nicolą nie jestem w związku i ledwo się znamy to czuję się przy nim najbezpieczniej.

Kiedy tak leżałam wpatrzona w sufit obok Nico, ten nagle mnie objął.
- Myślałam, że śpisz? - powiedziałam.
- Nie spałem tylko udawałem abyś mogła przy mnie dłużej leżeć. - odpowiedział.

Całkiem nieźle to przekminił. Dobrze wiedział, że jak będzie spał to nie będę chciała go obudzić i nie wstanę z łóżka, dlatego został w nim aby móc mnie przytulić.

- Co się wczoraj wydarzyło po tym jak Fornal nas odwiedził? - zapytałam.
Nicola wziął głęboki oddech, chwile siedzieliśmy w ciszy i nagle rzekł
- Kilka minut po Fornalu przyszedł do nas Matty i Vanessa, a na sam koniec przyszedł jeszcze Konrad. Wszyscy piliście oprócz mnie. Razem siedzieliśmy na balkonie przy gwiazdach i rozmawialiśmy na różne tematy typu przygody z podstawówki i tym podobne. Z tego co widziałem, to Konrad mniej się udzielał wczoraj i wyglądał na smutnego, a kiedy pytałem go czy wszystko gra to zapewniał, że jest zajebiście. Nic szczególnego się nie wydarzyło oprócz tego, że zasnęłaś na moich kolanach wtulona we mnie i musiałem cię odnieść do łóżka.
Kiedy Nicola opowiadał, ja uważnie słuchałam. Trochę zaskoczyło mnie zachowanie Konrada, ponieważ to on zawsze był tym pełnym energii w naszej paczce znajomych.

- Myślisz, że powinnam porozmawiać z Konradem? - zapytałam.
-Porozmawiaj, przecież się przyjaźnicie.

Po wymianie kilku zdań, po kilku minutach stwierdziliśmy, że pójdziemy na śniadanie. Musieliśmy się trochę pośpieszyć, ponieważ była 9:24 a pora śniadaniowa kończyła się w tym hotelu o godzinie 10:00.

Kiedy już się ubraliśmy, zjechaliśmy windą na sam dół i poszliśmy na śniadanie.
O dziwo, nie spotkaliśmy nikogo z naszych znajomych na śniadaniu, więc zjedliśmy przy stoliku dwuosobowym w spokoju. Spokojnie rozmawialiśmy o powrocie do Polski, który miał nastąpić za 4 dni, gdy nagle do Nicoli zadzwonił obcy numer.
- Halo? Nicola? - krzyczał do słuchawki Fornal.
- No ja, dlaczego krzyczysz? I dlaczego dzwonisz z czyjegoś telefonu?? - zapytał Nico.
- Rano wyjechaliśmy! - krzyknął Fornal.
- Że co? Gdzie? Kto?
- No ja, Matty i Vanessa! Konrad został bo nie chciał jechać! Pojechaliśmy do jakiegoś małego miasteczka oddalonego od hotelu o ponad 140km! - krzyczał.
- Kurwa Fornal, co wy braliście? Gdzie wy spierdoliliście? - powiedział zdenerwowany Nicola.
- Nie denerwuj się! To Matty wynajął auto i nas tu zawiózł! Wrócimy prawdopodobnie w nocyy!!!- nadal krzyczał.
- Ale dlaczego beze mnie i Emi?
- Ponieważ, chcieliśmy żebyście spędzili miło razem czas!! Sami!! Bawcie się dobrze gołąbeczki, co jakiś czas sprawdzajcie co u Konrada bo jakiś niemrawy ostatnio! Papa!!! - krzyczał i się rozłączył.

- Czyli wygląda na to, że dzień spędzimy sami. - rzekł Nico.
- Możliwe, ale najpierw sprawdźmy co u Konrada. - odpowiedziałam i się uśmiechnęłam. Chwilę później odnieśliśmy talerze i wyjechaliśmy windą na nasze piętro, aby sprawdzić co u Konrada.
Zapukałam w drzwi pokoju Fornala i Konrada. Po kilkudziesięciu sekundach otworzył mi Konrad który wyglądał jak śmierć.
- Boże Kondzio, co się dzieje? - zapytałam i go przytuliłam.
- Dostałem kosza.
- Że co?
- Dostałem kosza. Spodobała mi się Vanessa, a kiedy wyznałem jej uczucia, ta przeprosiła i powiedziała, że ich nie odwzajemnia.

Konrad na ogół był bardzo przystojny, dlatego możnaby powiedzieć, że to co chciał zawsze miał. Nigdy nie został odrzucony przez jakąkolwiek dziewczynę więc pierwszy raz widziałam go w takim stanie. Pierwszy raz ktoś go odrzucił.

- Może to tylko zauroczenie? - zapytałam.
- Nie wiem, ale widzę ją jako ideał w moich oczach i ja ją chcę.

Trudno mi się patrzyło na to, że mój przyjaciel cierpi bo zakochał się w dziewczynie która kocha jego przyjaciela.

- Staraj się o tym nie myśleć Konrad. W życiu będziesz miał jeszcze mnóstwo dziewczyn. Chodź, ogarnij się i wyjdziesz z nami na miasto. - powiedział Nicola który przez cały czas był cicho aż do tego momentu.
Konrad kiwnął głową a ja wróciłam do pokoju razem z Nicolą.
- Czyli jednak nie spędzimy tego dnia sami. - wzdychnął Nicola i zamknął za nami drzwi.
Po wejściu od razu weszłam pod prysznic a następnie ubrałam się w przewiewne białe spodnie, stanik od stroju kąpielowego i klapki. Dziś stawiłam na wygodę. Włosy zostawiłam rozpuszczone.
Kiedy ja i Nicola się ogarnęliśmy, poszliśmy do pokoju Konrada z którego całą trzyosobową grupą poszliśmy do windy.
Stwierdziliśmy, że przespacerujemy się po mieście.
~~~~~~~~~~~~~~
Chodząc po mieście przy 32 stopniach w długich spodniach było ciężko. Lecz sama Grecja skradła moje serce. Nicoli udało się nawet zrobić mi zdjęcie po kryjomu.

~~~~~~~~~~~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~~~~~~~~~~~

Po dłuższej chwili spacerowania w trójkę weszliśmy do pobliskiej knajpy która miała same pozytywne oceny na Google.
Czekając na nasze zamówienie, Nicola i Konrad rozmawiali na różne tematy, natomiast ja siedziałam zamyślona. Miałam przeczucie, że komuś z moich bliskich stało się coś złego, lecz starałam się to ignorować.
Nagle zadzwonił mój telefon.

Pov Nicoli:

Po naszym spacerku weszliśmy do knajpy. Zamówiłem to samo co Emi, czyli makaron z krewetkami, natomiast Konrad zamówił jakąś sałatkę. Kiedy czekaliśmy, rozmawiałem z Konradem o planach na nowy rok. Co chwilę zerkałem kątem oka na Emi, która była blada i widać, że nad czymś myślała. Nagle zadzwonił jej telefon, nie wiem kto dzwonił, lecz się zaniepokoiłem. Kiedy Emi odebrała, słyszałem tylko krzyk w słuchawce jej telefonu.
- Słabo mi. - powiedziała.
Nagle zemdlała, a jej telefon upadł na ziemię.

•••••••••••••
HEJKA!!! Przepraszam za tak długą przerwę, ale już wróciłam!! Mam nadzieję, że rozdział się wam spodoba ;)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 28, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

FUOCO E ACQUA • Nicola ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz