{Prolog}

15 2 0
                                    

- Luna! Luna! - wołała Fioletowa Wilczyca majaca na oko 30 parę lat. Jej łapy z fioletowego przechodziły na cijan. Miała nie typowy jak na wilka kolor oczu oraz dość puszysty ogon. Szukając swojej jednej córki natrafiła na młodszą od siebie wilczyce. Miała około 4 lata.
- Elizabeth! Widziałas gdzieś swoją Siostrę?- zapytała starsza wilczyca.
- Nije mamusu- odezwała się Elizabeth.
Starsza wilczyca westhnęła.
-Idź to taty- powiedziała popychając Elizabeth w stronę części Lasu będacej terytorium wilków. Elizabeth poszła zasmucona w tamtą stronę.
Gdy wkońcu mała zniknęła z oczu matki na terytorioum wilków ta poszła dalej szukać swojej drugiej córki.
*No gdzie ona, żesz jest?* myślała wilczyca *Nie mogła, przecież odejśc tak daleko* próbowała sobie wmówić, że będzie dobrze, ale to nie za bardzo pomagało. Wtedy za krzaków wyskoczył mały kształt i skoczył na wilczyce powalając ją na ziemie.
- Mam Cię- zawołała mała, ucieszona wilczyca. Była dość podobna do starszej wilczycy, lecz z jedną różnicą. Ta młodsza miała heterochromię.
- Luna mówiłam Ci żebyś się nie oddalała- zawarczała starsza z wilczyca, wstając. - A poza tym ile razy mam Ci powtarzać, że księżniczki nie polują? - powiedziała dalej ze złym tonem. Luna na chwilę spóściła wzrok i siedząc w milczeniu zastanawiała się nad czymś. Po chwili namysłu odezwała się szczęśliwym tonem skacząc przed własną rodzicielką
- Mamo ale ja uwielbiam polować - oznajmiła przeskakując z prawo na lewo tak jakby chciała walczyć. Starsza wilczyca wzięła głeboki wdech i odezwała się
- Dobrze, przemyślę to ale teraz chodźmy do domu- powiedziała odwracając się i idąc w stronę terytorium wilków.
- Jej naprawdę?- odezwała się Luna po czym poszła w ślady Matki i pognała do obozu.

Ze względu że to jest prolog dopiero to nie będę tak się rozpisywała. Chcę tylko wyjaśnić, że te terytotia to są takie obozy gdzie mieszkają zwierzęta. Mają tam swoje terytoria , ponieważ są podzielone na obozy czyli każdy gatunek zwierząt żyje w danym obozie (np. Wilki w obozie wilków, lisy w obozie lisów itd.) i wszystkie mają tą samą moc (jaką zobaczycie w dalszej części histori która już nie będzie się działa wczesniej jak prolog tylko już w terazniejszosci) i te obozy mają swoich przywódców (właśnie króli lub królowe) i są dwie części Lasu (ponieważ ten las jest duży)
Normalna czyli tam gdzie zazwyczaj dzieje się akcja
i obozy które są porozsypane ale w miarę blisko siebie ( i mają specjale wejścia rózniące się od siebie żeby odróżnić czyj to obóz i gdzie jaki się zaczyna by wiedzieć gdzie jest obóz a gdzie normalna część lasu dla wszystkich)

Poprostu MagicznaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz