《5》

290 16 0
                                    

P.O.V Gavi 

Znajduje się w jakimś ciemnym pomieszczeniu zapewne to piwnica .Chciałem wstać ale byłem przywiązany do ściany zaraz kim ja jestem i gdzie ja jestem.

Usłyszałem kroki z dala przestraszyłem się nie wiedziałem kim jestem i gdzie jestem.

Nagle drzwi się otworzyły aw nich stał jakiś chłopak nie wiedziałem jak wygląda bo było ciemno. Bezmyślna zacząłem krzyczeć i posypywać nieznajomego pytaniami.

-Kim ty jesteś,  gdzie ja jestem i kim ja jestem.

-Spokojnie jestem Mekambbe  jak kto woli Ambbebe Mambbe żółw mebbape .

-Acha Mekabbe gdzie ja jestem i kim ja jestem?

-Masz na imię Gavi  I jesteś porwany ja cię porwałem przez Pedriego bo on postrzelił Hakimi .

-Kto to ten Pedri i Hakimi.

-Oioioioi oioio 

Usłyszałem jakiś inny męski głos z tyłu.

-Neymar ić  stont .

-To ty ić pokrako ja się zajmie młodym przez ciebie stracił pamięć bagietto afrykańska.

Mekambbe wyszedł z piwnicy i zostawił mnie z tym wariatem.

-Oioioi oioi bagieta  ci mówiła dlaczego tu jesteś piękny?

-Tak  tylko nie wiem kim jest ten Pedri I Hakimi.

-Pedri jest twoim chłopakiem a Hakimi to chłopak bagiety  jesteś tu bo twój chłopak postrzelił Hakimniego a ten jest w śpiące .Jeśli chodzi o twoja pamięć to zaraz przyjdzie lekarz I cię zbada. Nie bój się mnie ja cię obronię przed bagietą .Jak coś mów mi Ney.

Kiedy powiedział to stanie zdanie odwrócił się tyłem i wyszedł zamykając drzwi za sobą. 

Okazało się że mam na imię Gavi porwała mnie bagieta mam niby chłopaka który postrzelił chłopaka bagiet i dlatego tu jestem dodatkowo Ney ze mną flirtuje.

Z moich rozmyślań nie zobaczyłem kiedy Ney przyszedł z lekarzem. Ney   zapalił światło i ustala się przy drzwiach cały czas patrząc się na mnie z pożądaniem.Do piwnicy wyszedł jakiś stary dziad i pocałował Neya jak skończył przywitał się ze mną.

-Witaj jestem Pepssi widzę że poznałeś mojego męża. 

-Cześć.

Przerwał nam lekarz  trochę szkoda że Ney  ma męża. Gavi ty masz chłopaka o którym nie pamiętasz bo straciłeś pamięć.

-Witaj jestem doktor infaltywno w skrócie Hajduk .Widzę że trzeba cię pierdolić w łepetynkę a pamięć wróci.

~~~~~~~~~~~

Obudziłem się cały spocony  jak dobrze że był to sen o tym porwaniu Pedri smacznie spał na moim torsie wziąłem telefon do ręki a zegar wskazywał 1:30 a więc postanowiłem iść spać.

Razem na zawszę tomIIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz