《6》

247 16 0
                                    

P.O.V Gavi 

Obudziłem mnie głos mojego ukochanego .

-Gaviiiii wstawaj kochanie jest już 12.

-Nie śpię. 

-O w takim razie  co ci się śniło wieczorem.

-Nie chce o tym mówić.

-Gavi.

-No dobrze śniło mi się że zostałem porwany z zemsty bo Ty niby zastrzeliłeś jakiegoś Hakimniego.

-Skąd znasz chłopaka Mekambe.

-Mekambe chciał mnie zabić dla zemsty i mnie w tym śnie porwał a ja straciłem pamięć bo mnie pobił .Potem pojawił się Ney z tym Oioioio i ze  mną filtrował. Dobrze że to tylko sen.

-No muszę przyznać że Ney jest taki a ty go nie znasz  i nie poznasz tylko skąd wiesz o nim i o Mekambe o Hakimim .

-Nwm z gazet .

-Okej to jest dziwnie .

Skończyliśmy na tym rozmowę bo do Pedriego zadzwonił telefon .Kiedy skończył rozmawiać zaczął coś mówić do mnie .

-Gavii poznasz dzisiaj Neya niestety tylko z nim nie filtruj on jest sam i lubi odbijać młodych przystojny chłopaków.

-Spokojnie Pedri jestem tylko twój.

-I to mi się podoba brawo Gavi.

Chcę trochę podenerwować Pedriego więc może jak Ney zacznie do mnie startować  z podrywem bene odwzajemniać zaloty .

Ney miał wpaść za 20 minut więc ubraliśmy się z Pedrim i zeszliśmy do salonu czekając na Neya . Nie musieliśmy długo czekać bo się zjawił postanowiłem mu otworzyć drzwi kiedy go zobaczyłem zrobiło mi się gorąco .

Jest w chuj przystojny moje myśli przerwał jego głos.

-Cześć piękny Neymar ale ty Skarbie mów mi Ney.

-Witam Ney~ jestem Gavi zaprasza do środka Pedri już czeka.

-Miło mi cię poznać Gavi~

Kiedy się odwróciłem Peri stał za mną był czerwony z zazdrości aż ponoć miał ręce skrzyżowane na klatce piersiowej .

Ney wszedł do środka a ja zamknęłam za nim drzwi, poszedłem do salonu i usiadłem się pomiędzy Ney a Pedrim.

-A więc Skarbie ile masz lat.

-Mam 18 lat a ty Ney.

-Niestety 30.

-Nie wyglądasz dał bym Ci 25.

-Dziękuję za komplement piękny.

Nasza krótko rozmowe przerwał nam Pedri z którego parą leciała ze zazdrości.

-Ney, Gavi i  ja jesteśmy razem .Gavi jest moim chłopakiem jakbyś nie wiedział.

Podniósł mnie i posadził sob na kolanach.

Szepnąłem do Pedriego żeby mnie posadził na kanapie a nie na swoich kolanach lecz ten tylko zignorował mnie nagle odezwał się Ney.

-Przepraszam Pedri ale nie wiedziałem że Gavi jest twoim chłopakiem.Muszę już iść miło było poznać cię Gavi.

Wstał a ja za nim odprowadzając go do drzwi nagle dał mi małą karteczkę z numerem u pokazał znał żebym do niego zadzwonił po czym wyszedł a ja zamknęłam drzwi.Czułem że zaraz się zacznie kłótnia i się dużo nie pomyliłem.

-Możesz mi powiedzieć co to miało być czemu z nim flirtowała i czemu on mówił do ciebie skarbie co masz z nim roman zdradzasz mnie a może już Ci się znudziłem albo szukasz sugar daddegi co wytłumacz mi to bo już nic nie rozumiem!

-Jak możesz tak mówić chciałem być miły tylko i nie wyjść na buca myślałem że powiedziałeś mu że jesteśmy razem a może ty mnie traktujesz jak jakaś dziwię co!

-Gavi wież że cię kocham i nie jestes moja dziwkom jak mogłeś sobie takie coś ubzdurać przepraszam że na ciebie nakrzyczałem ale jestem zazdrosny bo cię kocham .

-Dobrze wybaczam Ci. 

Podeszłym do Pedriegi i go pocałowałem .Pedri odwzajemnił pocałunek. 

Razem na zawszę tomIIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz