《7》

262 15 0
                                    

P.O.V Pedri 

Odwzajemniłem pocałunek Gaviego chociaż nadal byłem zły po tym co się stało jak Ney mógł przy mnie podrywać mojego kwiatuszka. Nagle Gavi oderwał się byłem zdziwiony tym co zrobił byłem trochę zawiedziony bo chciałem dalej go całować.Nagle się odezwał.

-Pedri czekam na ciebie w pokoju mam na ciebie ochotę.

To mi się podobało od razu mnie się humor polepszył odpowiedziałem mu że moim uśmieszkiem pożądania.

-Jak sobie życzysz Panie Gavi.

Poszedł do góry zaraz za nim ruszyłem weszłam do pokoju a ten się na mnie rzucił i zaczął mnie całować nie miałem szans dominować widocznie Gavi pokazuje pazurki co mnie kręci. Nie wiem kiedy znaleźliśmy się na łóżku bez ubrań byłem przyciśnięty twarzą do materaca ale udało nam się obróciła teraz to ja spędzałem na Gavim obróciła go na plecy i w niego weszłam słyszałem tylko jego krzyki żebym zwolnił a to jeszcze bardziej mnie podniecałem Gavi krzyczał moje imię to jest prawdziwa melodia dla moich uszów.

Po 2 godzinach padliśmy wycieńczeni i poszliśmy spać to była najlepsza noc w moim życiu chciałbym tak,codziennie. 

Niestety nie było mi dane długo pospać bo do Gaviego przyszedł SMS byłem ciekawy kto pisze do niego o tej godzinie  wziąłem jego telefon a że spał to nie wiedział co robię.

Na wyświetlaczu pokazywała  się wiadomość od Neya która mnie zdenerwowała. 

NEY:

Witaj słodki Gavi chciałbym bym cię przeprosić za to naprawdę nie wiedziałem że jesteś zajęty już nie będę filtrować z tobą mogę zaproponować przyjaźń co ty nato.

Jak on śmie nazwać go słodkim ja tak mogę tylko mówić wziąłem swój telefon wstałem z łóżka i poszłam do salonu,żeby zadzwonić  do Ney i to wyjaśnić.

-Neymar słuchaj mnie uważnie jeszcze raz nazwiesz go słodkim albo inaczej filtracko to cię rozpierdolę on Jest kurwa moim chłopakiem mam nadzieję że już nigdy tak nie zrobisz .

-Wyluzuj Pedri naprawdę ja nie wiedziałem że  jesteście razem a poza tym mam już kogoś na oku naprawdę nie denerwuj się tym że mógłbym Ci go odbić bo tego nie zrobię.

-Okej wierzę ci ja kończę bo muszę iść do Gaviego bo śpi z wycieńczenia.

-Co ty muz zrobiłeś że zasnął z wycieńczenia.

-Piepszyldm się z nim a po zatem to normalne bo jesteśmy parom.

-Boże Pedri demony w ciebie wstąpiło dbaj o Gaviego bo widać że cię kocha szczerze .

Rozpocząłem się a na schodach stał zaspany Gavi podeszłym do niego i zapytałem się cz wszystko dobrze ten tylko wskoczył mi na rękę zaniosłem go do łóżka o sam się położyłem spać. 

Razem na zawszę tomIIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz